Dniówka: Game 4, Warriors i Knicks walczą o wyrównanie

2
fot. NBA League Pass

Phoenix Suns odpowiedzieli po dwóch porażkach na otwarcie drugiej rundy, podczas gdy James Harden odpowiedział po dwóch fatalnych występach i w obu seriach mamy remis. Gospodarze zrobili co trzeba, wykorzystując własny parkiet, natomiast dzisiaj to drużyny gości będą próbowały odpowiedzieć i wyrównać stan rywalizacji.

Golden State @ LA Lakers (1-2) 4:00

Golden State Warriors przełamywali już w playoffach swoje trwające cały sezon problemy z wygrywaniem na wyjazdach i dwa ostatnie zwycięstwa pierwszej rundy zanotowali na parkiecie w Sacramento. Teraz będą chcieli to powtórzyć w Los Angeles, ale też muszą poradzić sobie z innymi swoim słabościami, czyli rzutami wolnymi i stratami.

W Game 3 w sumie 19 razy dali sobie zabrać piłkę albo ją gubili, co jest ich drugim najgorszym osiągnięciem tych playoffów, a do tego 37 razy (najwięcej) wysyłali rywali na linię.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Harden “wrócił” i rzucił game-winnera. 53pkt Jokica, ale to Shamet był bohaterem czwartej kwarty
Następny artykułFlesz: Wild Wild West (i Austin Reaves)

2 KOMENTARZE

  1. Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi z Udonisem Haslemem? Od 8 sezonów podpisuje roczne kontrakty z Heat i w zasadzie nie gra. Czy to bycie w szatni Heat jest aż tak ważne żeby dostawać po ok. 2 miliony dolarów rocznie? Czy to może jakaś pralnia brudnych pieniędzy?Przecież on nigdy nawet nie był dobrym graczem.

    Drugi podobnie śmieszny gracz do Thanasis Antetokounmpo który jest w Bucks i w ogóle w NBA tylko dlatego że jego brat jest gwiazdą.

    0