Wake-Up: Game-winner Kuzmy. Clutch Jrue i Brunson. Kontuzja Haliburtona

7
fot. NBA League Pass

Osiem meczów rozegrano minionej nocy i tylko w jednym z nich nie było co najmniej 19-punktowego prowadzenia. To właśnie ten zakończył się game-winnerem. Ale to była noc dziwnych blowoutów, bo niektóre z nich niespodziewanie wchodziły w crunch time.

Minnesota @ Detroit 118:135 (A.Edwards 20 – S.Bey 31)
Chicago @ Washington 97:100 (Z.LaVine 38 – K.Kuzma 21)
Milwaukee @ Atlanta 114:105 (J.Holiday 27 – B.Bogdanović 22)
New Orleans @ Boston 114:125 (C.McCollum 38 – J.Brown 41)
Indiana @ New York 113:119 (B.Hield 31 – J.Brunson 34)
San Antonio @ Memphis 129:135 (K.Johnson 24 – J.Morant 38)
Phoenix @ Denver 97:126 (T.Craig 16 – N.Jokić 21/18/9)
Houston @ Sacramento 115:135 (J.Green 26 – D.Sabonis 25/14/9)

1) Kyle Kuzma ponownie wykorzystał szansę, żeby zabłysnąć pod nieobecność pozostałych gwiazdorów Washington Wizards. To on miał piłkę w decydującej akcji.

Kristaps Porzingis usiadł na ławce obok Bradleya Beala, za plecami mieli Marcina Gortata i obejrzeli jak Kuz zapewnia drużynie zwycięstwo. Na 5.7 sekundy przed końcem przełamał remis trafiając fade-away trójkę.

Zdobył 21 punktów, a to był jego jedyny celny rzut zza łuku w meczu.

Chwilę wcześniej Zach LaVine wyrównał wynik szybką trójką, kiedy po timeoucie na zegarze pozostawała sekunda na rozegranie akcji, ale na koniec nawet nie rzucał na dogrywkę, tylko spudłował dalekiego jumpera za dwa. Chicago Bulls brakowało clutch DeMara DeRozana, który opuścił mecz z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego. LaVine ciągnął gości zdobywając 38 punktów (4/11 za trzy).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPhoenix Suns zainteresowani Jalenem McDanielsem z Hornets
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1160): Przygoda w Jeżowie

7 KOMENTARZE