Tom Thibodeau pod mikroskopem, jego trenerskie krzesło coraz cieplejsze

3

W trwającym sezonie jak na razie posadę stracił jeden trener, ale jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom Iana Begleya ze SportsNet New York niebawem ta liczba może się zwiększyć. Do Steve’a Nasha może dołączyć kolejny szkoleniowiec. Co ciekawe dziennikarz ma tutaj na myśli trenera drugiej drużyny z Nowego Jorku – Toma Thibodeau.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTajwańska liga może wzbogacić się o kolejną byłą gwiazdę NBA
Następny artykułWake-Up: Seria zwycięstw Celtics. Blok Butlera. Sochan jako PG zderzył się z Warriors

3 KOMENTARZE

  1. Ja bym już Thibsowi podziękował, to trener na jeden sezon, potem jest typowe zmęczenie materiałem. Niby prawda o tym krawcu, ale podejrzewam ze taki Ime Udoka by zrobił z tych spodenek plażowych przynajmniej gajer na studniówkę.

    BTW Ime pasuje do Knicks, to jedyna organizacja na tyle szalona aby mieć wyłożone na przeszłość trenera i całe zamieszanie medialne – przecież oni od lat nie rozmawiają z prasą.

    0