Wake-Up: Clutch PG uratował Clippers. Bucks 6-0. Jazz niepokonani na własnym parkiecie

4
fot. YouTube

Kibice w Los Angeles nie mają łatwego początku sezonu, niezależnie której z drużyn kibicują.

Lakers dopiero co wygrali swój pierwszy mecz, tymczasem Clippers ledwo uniknęli piątej porażki z rzędu. Prawie ulegli na własnym parkiecie najgorszej obecnie drużynie NBA. Uratował ich dopiero fantastyczny Paul George.

Sacramento @ Charlotte 115:108 (K.Huerter 26 – P.Washington 28)
Philadelphia @ Washington 118:111 (T.Maxey 28 – K.Porzingis 32/9)
Indiana @ Brooklyn 109:116 (C.Duarte 30 – K.Durant 36/9)
Atlanta @ Toronto 109:139 (D.Murray 20/9a – P.Siakam 31/12)
Detroit @ Milwaukee 108:110 (C.Cunningham 27 – G.Antetokounmpo 31)
Memphis @ Utah 105:121 (J.Morant 37 – L.Markkanen 31/11)
Houston @ LA Clippers 93:95 (K.Martin 23 – P.George 35/9/8)

1) Po ostatnich słabych występach, Paul George stanął teraz na wysokości zadania i wziął zespół na swoje barki. Ale ofensywa Clippers dalej nie funkcjonowała dobrze i męczyli się w pojedynku z Houston Rockets. Niewiele też brakowało, żeby ten świetny występ George’a został zmarnowany przez jego trzy kolejne straty w ostatnich minutach. Jeszcze na 87 sekund przed końcem to goście mieli 5 punktów przewagi. Wtedy jednak clutch PG zabrał mecz.

Najpierw asystował do Ivicy Zubaca, na 39 sekund przed końcem trójką ze szczytu doprowadził do remisu, w kolejne akcji wybił piłkę Ericowi Gordonowi, a za chwilę rzucił nad nim pięknego fade awaya za skrzydła. Game-winner!

Gordon miał jeszcze szansę doprowadzić do dogrywki, ale nie udało mu się skutecznie wykończyć penetracji. Clippers mogą odetchnąć. Rockets są już 1-7.

George rozegrał wielki mecz. Nie tylko zdobył 35 punktów (5/10 za trzy), ale też wypełnił box score we wszystkich innych rubrykach: 9 zbiórek, 8 asyst, 6 przechwytów i 2 bloki. +16 w 38 minut.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: O co tym razem chodzi Kyrie’emu (i Kanye itd.)
Następny artykułFlesz: Czego nauczyliśmy się po 2 tygodniach sezonu

4 KOMENTARZE

    • Tzw. gather (krok zero), czyli moment złapania piłki następuje w dwóch przypadkach – po złapaniu piłki w dwie ręce zaraz po podaniu i po złapaniu piłki w dwie ręce lub położenie piłki na dłoni i zatrzymanie kozła.
      Kluczowe sprawy dla kroku zero:
      – zawodnik po złapaniu piłki w biegu może zrobić dwa kroki, by się zatrzymać, podać lub rzucić; jeden krok jeśli chce rozpocząć kozłowanie.
      – zawodnik, który kozłuje piłkę w biegu może zrobić dwa kroki przed zatrzymaniem, podaniem lub rzutem.
      Pierwszy krok zaliczamy, gdy zawodnik robi krok po gather, czyli złapaniu piłki lub zatrzymaniu kozła.
      Dlatego właśnie sędziowie puścili dwa kroki, które zrobił Jrue Holiday w swoim step-backu.

      0