Flesz: Mike Brown, K-Murray i podsumowanie offseason Kings (3.6)

5
fot. Youtube

Zabawnie jak to czasem działa, wiesz, koszykówka. Wystarczyło, że nr 4 draftu Keegan Murray zagrał jeden mecz – potem następny i następny – w dodatku był to mecz ligi letniej, a jakże szybko skończyło się naśmiewanie z Sacramento Kings za to, że nie wzięli z tym numerem Jadena Ivey. Jakże szybko w tamtym momencie ucięte zostały też prognozy dotyczące tego, że w gruncie rzeczy z trójki Ivey-Tyrese Haliburton-De’Aaron Fox Kings wybrali najgorzej.

Po Kings można jeździć, jak po łysej kobyle, bo pamiętam ostatni skład Kings, który zrobił playoffy. Nawet sam kibicowałem jeszcze resztkami wiary tamtemu składowi, w którym byli już też Ron Artest i Kevin Martin, składowi który w pierwszej rundzie playoffów przegrał dzielne 2-4 z obrońcami tytułu z San Antonio. To było tak dawno temu, że Siergiej Monia był debiutantem. Pamiętasz Siergieja Monię ze składów Rosji. To był ten twardy wingman na obie strony. Francisco Garcia był debiutantem i Francisco Garcia był dobry. 2006? To szesnaście lat temu. Kazimierz Marcinkiewicz był wtedy kim?

MAJ
Joe Dumars odchodzi z menedżmentu. Wolno to wszystko u Viveka trwa, i przez menedżment Kings zdążyły w ostatnich latach przewinąć się nazwiska Dumarsa, Peji Stojakovica, oczywiście Vlade Divaca – kto pamięta jeszcze Pete’a D’Alessandro? – ale dziś to coraz wyraźniej projekt pracującego trzeci rok GM’a Monte McNaira i jego asystenta Wesa Wilcoxa.

Kings podpisują 4-letni kontrakt z trenerem Mike’em Brownem. Luke Walton zwolniony został jeszcze w listopadzie, już po starcie 6-11, i skład przejął tymczasowo nasz ulubiony wuefista w lidze, Alvin Gentry. W pierwszej turze rozmów z kandydatami na nowego trenera Kings podziękowali Mike’owi D’Antoniemu, Darvinowi Hamowi, a finalistami zostali: Mark Jackson, Steve Clifford i Mike Brown. Wybrany z tego trio został Mike Brown (Ham trafił do Lakers, Clifford do Charlotte), który wraca na główny stołek po ośmiu latach przerwy i po sześciu latach asystowania Steve’owi Kerrowi. Gdy spojrzeć na finalistów rozmów, to widać, że Kings szukali w typie wychowawcy, w typie kogoś kładącego nacisk na obronę (27m.), dobrego komunikatora. Sześć lat w Warriors mogło nauczyć Mike’a Browna nowego spojrzenia i wydaje się być dobrym pomysłem do wciąż młodej grupy graczy. Ocena: 3.5 (na 5).

CZERWIEC
Keegan Murray zostaje wybrany z #4 draftu. Jego ojciec grał w koszykówkę na uniwersytecie Iowa, na którym też przez dwa sezony 2020-22 grał Keegan, który urodził się i wychował w Cedar Rapids, stan Iowa właśnie. Po ukończeniu szkoły średniej Murray był tylko trzygwiazdkowym (z pięciu) rekrutem, był poza radarem i w sezonie freshmana w Iowa w 27 z 31 meczów wchodził z ławki. Jego drugi sezon był już za to klasycznym breakoutem – 55/40/75 23/9/2 – dlatego jeszcze takim zaskoczeniem było to, że Kings wybrali go z #4 w raczej słabym drafcie. W dodatku Iowa to chyba nadal nie jest żadna mityczna uczelnia.

Ale ten breakout cały czas trwa! To się cały czas dzieje, Widziałem dotychczas wszystkie trzy jego mecze w lidze letniej w San Francisco – za cztery podobne w Las Vegas został swoją drogą MVP – i przebijają się już głosy, typu “nie wiedzieliśmy, że tak dobrze rzuca”. Jeśli jest bowiem druga rzecz o wczesnej karierze mierzącego 203 cm i mającego już 21 lat tweenera, to jest to właśnie rzut. Murray trafiał 44% na 5.3 próbach w hali w San Francisco i potem 40% na aż 8.9 próbach już na innych koszach w Vegas. Ten rzut właśnie może został nieco niedoceniony, dlatego, że technicznie nie jest to Ray Allen. Druga rzecz o samej jego grze, to jego scoring wewnątrz po aktywnym szukaniu pozycji i w ogóle ruch bez piłki – Kings w lidze letniej grali picki 4/5 bez piłki u góry – Memphis gra takie dla Jacksona – w których Murray wychodził po zasłonie i center musiał zeswitchować szybko, inaczej Murray miał pozycję do rzutu. Picki 4/5 w NBA to wciąż jeszcze schody dla centrów. Trzecia rzecz o jego grze, to spokój i opanowanie. Czwarta – ważna – to dobry rebounding z pozycji nr 4 (7.4 w lidze letniej w 31m.). Ocena: 4.5

Kings pozyskują drugorundowe wybory 2024 i 2028 za #37 w 2022 (Jaden Hardy do Dallas)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułEric Paschall dołącza do Minnesota Timberwolves
Następny artykułWake-Up: Paolo & Chet show w Seattle. Mitchell zagrał z Adebayo w Miami

5 KOMENTARZE