Isaiah Thomas wraca do NBA. Trzymajmy kciuki

4
fot. AP Photo

Covid komplikuje sytuację coraz większej liczby drużyny i psuje nam widowisko w kolejnych meczach, ale nieobecność jednych zawodników to też szansa dla innych. Tych z końca ławki, którzy mogą pokazać się w większych minutach i tych starających się dostać do ligi, żeby otrzymać 10-dniowy kontrakt.

I tak właśnie do NBA wraca Isaiaha Thomas.

Prawie 33-letni weteran, który już od dawna nie możne znaleźć dla siebie miejsca w lidze, ale trudno mu nie kibicować. Przecież jeszcze nie tak dawno temu był jedną z największych gwiazd NBA. Tworzył jedną z najlepszych historii przechodząc drogę od ostatniego zawodnika draftu do All-NBA. Tylko 175 centymetrów wzrostu, ale ogromne serce do gry. Pomógł Boston Celtics przyspieszyć przebudowę i wrócić do playoffów. Był królem czwartych kwart i trzecim strzelcem ligi w 2017. Rozgrywał wielkie mecze w playoffach zaraz po tragicznej śmierci swojej siostry i starał się pomóc drużynie mimo kontuzji biodra. Niestety to właśnie poważne problemy z biodrem zrujnowały jego karierę.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Wielki KD prowadzi osłabionych Nets. Coraz więcej graczy w protokołach
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (1043): Isaiah, jesteś drugi w L.A.

4 KOMENTARZE