Wake-Up: Wielki Rubio w MSG. Wpadka Jazz w Orlando. Wygrana Nasha w Toronto

12
fot. NBA League Pass

Utah Jazz stracili najlepszy bilans w lidze podczas weekendu spędzonego na Florydzie. Wyjeżdżają z dwiema porażkami. Golden State Warriors tymczasem wykorzystali kolejne wizyty słabych drużyn w San Francisco, umacniając się na pierwszej pozycji w NBA. Jako jedyni nie przegrali jeszcze w tym sezonie dwóch meczów. 8-1.

Brooklyn @ Toronto 116:103 K.Durant 31/7/7 – F.VanVleet 21
Cleveland @ New York 126:109 R.Rubio 37/10a – J.Randle 19/7/7
Utah @ Orlando 100:107 R.Gobert 21/15z – C.Anthony 33
Milwaukee @ Washington 94:101 G.Antetokounmpo 29/18 – B.Beal 30/8a
Indiana @ Sacramento 94:91 C.LeVert 22 – H.Barnes 22
San Antonio @ Oklahoma City 94:99 K.Johnson 22 – M.Muscala 20
Houston @ Golden State 107:120 J.Tate 21/10z – J.Poole 25
Charlotte @ LA Clippers 106:120 L.Ball 21 – P.George 20/9/8

1) Ricky Rubio zrobił show w Nowym Jorku. Gracz, który raczej unika rzutów, teraz znalazł się w takim transie, że decydował się nawet na pull-up trójkę w transition. Wszystko mu wpadało. Trafił 8 kolejnych rzutów za trzy i ustanowił rekord kariery z 37 punktami (13/19 FG), a do tego rozdał jeszcze 10 asyst.

Rubio zaczął drugą połowę w piątce w miejsce kontuzjowanego Collina Sextona (kolano) i był nie do zatrzymania. Poprowadził Cleveland Cavaliers, pomagając im przejąć kontrolę w trzeciej kwarcie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCole Anthony to kandydat do MIP i …poprowadzenia “Saturday Night Live”
Następny artykułFlesz: Sensacyjna piątka #1 NBA i inne pozytywne zaskoczenia na początku sezonu

12 KOMENTARZE

    • Ja bym powiedzial, ze Cavs z Rubio wygladaja lepiej. Wciaz jest duza wartosc w first pass pg, jesli wokol sa chetni scorerzy.
      Zrobilbym Sextona 6th manem i wciaz gral nim po 36min, ale wiecej z rezeraowymi. Tylko… trza bylo dac mu piniadz przed sezonem (ew. teraz przekonac, ze dostanie)

      0
        • Moge sobie chciec lub nie. Mowimy o Cleveland ;)

          Akurat ten sezon ma slaby, ale w poprzednim robil 24pts na prawie 50% skutecznosci, a w mediach robi sie z niego jakas kaleke na poziomie T. Rossa.

          A co do hajsu to wole dac jemu niz dowolnemu C poza scislym topem (Jokicie, Embiidy itp).
          Np 25mln + 5mln w bonusach jesli np bedzie mial X asyst i jakis tam TS% wydaje mi sie uczciwe.

          0
          • Oczywiście, że możesz. Nikomu nie bronię. Ale moim zdaniem taką ilość pieniędzy można wykorzystać lepiej. I tak jak pisze Pele, dla mnie też to jest maksymalnie rezerwowy. W stylu Jamala Crawforda czy Lou Williamsa. A już chyba nawet ostatnio było gdzieś głośno, że Lou nigdy nie dostał więcej niż 10 mln za sezon.
            BTW. Ja też bym nie zapłacił 30 mln za Jarretta Allena.

            0
          • @gsausage: ok, ale diaboł tkwi w szczegolach. Kogo konkretnie bys chcial za te 25-30mln? Bo na koncu okaze sie, ze co najwyzej Shroeder da sie skusic :)

            0
          • Nie wiem. Wolę albo spróbować wyciągnąć Bridgesa z Charlotte i go przepłacić, ale mieć w końcu dobrego SF, który będzie robił spacing. Albo nie wiem, spróbować wymienić Sextona na jakiegoś Reddisha, który powinien być do wyciągnięcia. Ewentualnie puścić do kogoś za jakiś pick i liczyć, że uda się z tego wymyślić kogoś lepszego. Oczywiście łatwo się tak mówi z krzesła w robocie. A może da się spakować jakoś Markkanena i Sextona I wymienić na jakiegoś Tobiasa Harrisa czy coś?

            0
    • Sexton to 6 men w maxie, a nie żaden gracz na maxa. Garland jest dużo bardziej wartościowym graczem, dużo lepszym podającym i dużo inteligentniejszym zawodnikiem, choć w tym ostatnim wypadku nie wiem czy tę dużą różnicę robi wysokie IQ Dariusza, czy niskie Colina :)

      0
      • Pytanie czy Sexton nie będzie miał zapędów jak w meczu z Raptors gdzie prawie zjebał w końcówce na siłę chcąc kończyć.

        Garland dużo lepszy – z kolei to on wyciągnął mecz w Toronto w 3q – a przy Rubio i takim systemie z wysokimi tylko się jeszcze rozwinie

        0