Kajzerek: 47 lat później

1
fot. YouTube

Kareem Abdul-Jabbar mógł tylko przyglądać się jak zespół prowadzony przez Johna Havlicka pozbawia go mistrzostwa. Była to jednak fantastyczna seria, w trakcie której Milwaukee Bucks zapisali ważną kartę swoich dziejów. 47 lat po przegranych finałach NBA, zespół z Wisconsin wraca na wielką scenę, by sięgnąć po kolejny tytuł. Ostatni, swój pierwszy, zdobyli dokładnie 50 lat temu.

Milwaukee Bucks jako zespół NBA zadebiutowali w sezonie 1968/69 i wygrali wówczas 27 meczów. Niewiele wówczas wskazywało na to, że zaczną w dynamicznym tempie rozwijać swoje struktury i wkrótce włączą się do rywalizacji z najlepszymi drużynami ligi. W każdym z kolejnych pięciu sezonów wygrywali 56 lub więcej spotkań, a w 1971 roku na drodze po mistrzostwo nie zatrzymał ich nikt. Sukces próbowali powtórzyć trzy lata później, mierząc się w finale z głodnym tytułu Bostonem.

Bucks mają bilans 7-15 we wszystkich meczach finałów wschodu, które rozegrali w przekroju ostatnich 47 lat. W 1974 roku przed finałem z Boston Celtics łatwo pokonali w ostatnim meczu serii Chicago Bulls 115:99 i sweepem wpadli prosto na wielką scenę. W ostatniej odsłonie walki na wschodzie Kareem Abdul-Jabbar zanotował 28 punktów, 24 zbiórki, 4 asysty i 2 bloki, a kolejne 16 oczek i 10 asyst dołożył Oscar Robertson. Panowie tworzyli fantastyczny duet łączący back-court z front-courtem.

W finale zagrali przeciwko 34-letniemu Johnowi Havlickowi, który mimo upływu kolejnych sezonów nie tracił na swoim kunszcie. “Hondo” był sercem i duszą tego zespołu i nie miał ochoty nikomu ustępować miejsca. Koledzy z parkietu otwarcie mówili o tym, że “jak trwoga to do Johna”, choć wielu chciało przejąć lejce i pokazać weteranowi, że jego czas powoli dobiega końca.

W finale z ‘74 roku grało sześciu Hall-of-Famerów i pięciu All-Starów. Według trenera Toma Heinsohna – Celtics przystępowali do tej rywalizacji jako Dawid, a to Bucks byli Goliatem. W Milwaukee wcale nie uważali, że mają aż tak znaczącą przewagę nad swoim rywalem i spodziewali się wyrównanej serii.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Budenholzer doprowadził Bucks do finału, ale nadal ma dużo do udowodnienia
Następny artykułGiannis zagrał, CP wygrał pierwszy mecz finałów