Tim Duncan o rywalizacji z Garnettem

4

Kevin Garnett sporo na parkiecie mówił, często były to rzeczy obraźliwe, mające na celu wyprowadzić przeciwnika z równowagi – typowy trash-talk. Nieraz takie zabiegi przynosiły skutek, a w adresatach gotowała się woda. Jednak nie w Duncanie, który zawsze pozostawał spokojny.

Popularny Timmy powiedział w podcaście „Real Ones”, dlaczego nie interesowały go słowne zaczepki ze strony Garnetta:

“Ponieważ on tego chciał. Liczył, że dzięki temu cię wkurzy i będzie mógł kontrolować sytuację. Wydaje mi się, że udało mi się go rozszyfrować. Nie była to też moja gra.

Wydaje mi się, że bardziej wkurza ludzi to, gdy jesteś konsekwentny w tym co robisz. Jeśli pokażesz im, że nic na tobie nie robi wrażenia, to bardzo szybko oni zaczynają się frustrować. Nie musiałem tego robić, nie byłem w tym dobry”

Legenda San Antonio Spurs poruszyła w podcaście wiele interesujących wątków. Timmy nie jest raczej znany z tego, że wszędzie go w mediach pełno, więc z pewnością warto sprawdzić, co tam u byłego wielkiego zawodnika.

Poprzedni artykułWake-Up: Steph Curry! COVID-19 powoli wdziera się też i do NBA
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (939): Dzieli kraj na trzy

4 KOMENTARZE

  1. Brakuje takich graczy jak Duncan dzisiaj. Nie mówię teraz o umiejętnościach, bo taki talent zdarza się raz na dekadę lub rzadziej. Brakuje kogoś kto jest w 100% skupiony na koszykówce i żadne zaczepki że strony innych graczy czy też mediów nie robią na nim żadnego wrażenia. W czasach social media to chyba w sumie niemożliwe.

    0
    • A co takiego robią Steph,Giannis czy choćby Luka by nie umieścić ich w podobnej kategorii ? Dajcie ludziska spokój,czasy się zmieniły konto w mediach społecznościowych czy umowy sponsorskie może mieć nawet największa niemowa.Nie róbmy ze wszystkich zadufanych celebrytów bo mają miliony followersów i cieszynki po trafionym step back’u.

      0
      • To, że coś nie jest białe nie oznacza, że odrazu musi być czarne. Gracze których wymieniłeś to akurat dobry przykład ludzi skupionych głównie na grze. Absolutnie nie neguję graczy za to, że wrzucają stories na IG co 5 minut. Nie chodziło mi tutaj o to co gracze robią w social media, raczej o to, że w tej lidze nie ma chyba nikogo tak skutecznie NIE reagującego na zaczepki innych jak Timmy. Być może Kawhi jest takim graczem.

        0