Gra Draftowa: Jordan w swoim prime

32
fot. Kevin Sullivan / Newspix.pl

PIERWSZA RUNDA
DRUGA RUNDA
TRZECIA RUNDA

91. Obiboki
(Billups 05/06, Embiid 18/19, Hayward 16/17): Shane Battier 2007/08
92. Nowa Sól Huskies
(Anthony 12/13, Allen 00/01, Bowen 02/03): Bam Adebayo 2019/20

93. Prestige & Glamour
(George 18/19, Thompson 14/15, Rondo 11/12): DeAndre Jordan 2014/15

Obwód obstawiony, czas na uzupełnienie siły podkoszowej. I kiedy piszemy siły mamy na myśli SIŁY. DeAndre Jordan w swoim prime. Udało nam się zebrać kozacki defensywnie obwód, a jak wszyscy wiemy to obrona wygrywa mistrzostwa, więc dobieramy DeAndre z sezonu 2014/15. Jest to sezon, gdy trafił do All Defence team (1st), notował 15rpg, 2.2 blk i 71% skuteczności z gry.

Jesteśmy świadomi jakie ograniczenia ma DeAndre, nie będzie point centrem i nie będzie rzucał za 3, ale umówmy się mamy innych specjalistów od kozłowania. Każda chwila zawahania waszego obrońcy i Rondo rzuca alley-oop. Wysyłasz kogoś do pomocy? Piłka leci na skrzydło do Klaya lub PG. Mamy gorszy dzień na dystansie i trójka nie siądzie? Prawie 5 zbiórek ofensywnych w meczu od DeAndre. Po drugiej stronie parkietu, dominacja na desce pozwoli nam napędzać atak. Rozpędzony Rondo, Klay i PG po bokach i biegnący za nimi Jordan. Oglądałbyś?

Chcemy, żeby o naszym ataku decydowało nasze trio Rono-Klay-PG, a nasz center skupi się na tym co robi najlepiej. Jest w swoim atletycznym prime, więc będzie biegał, stawiał zasłony, zbierał i kończył z góry. A w obronie, jeśli uda Ci się minąć pierwsza linie obrony i myślisz, że czekają łatwe punkty. Jordan czeka w okolicach 3 piętra. DeAndre w życiowej formie był showstopperem dla wszystkich pod koszem, szybki, zwinny i silny. Izolacja – easy, blok z pomocy – pleaaasseeee…

Per 100 Poss Table
Season Age Tm G FGA FG% FTA FT% ORB TRB AST STL BLK PTS ORtg DRtg
2014-15 26 LAC 82 9.6 .710 8.5 .397 7.1 22.0 1.1 1.5 3.3 17.0 126 98
Poprzedni artykułPierwszy prawdziwy wolny agent
Następny artykułFlesz: Kto zyska na przerwie w rozgrywkach

32 KOMENTARZE

  1. Świetny team na razie. Ma kto bronić, ma kto zebrać, ma kto poprowadzić grę, ma kto trafić z dystansu. Może brakuje trochę takiego wyraźnego lidera, który brał w swoje ręce piłkę w nierozstrzygniętej końcówce meczu, ale to da się wytłumaczyć odległym pickiem w pierwszej rundzie.
    Dobry stretch 4 do tego i podium gotowe. Ten team może mieć wszystko. Jaram się 😁

    0
  2. Prosto, skutecznie, bez kombinowania na siłę i udawadniania dziwnych teorii. W kazdej rundzie bierzecie jeden z większych dostepnych talentów a przy okazji okazuje się, że składa się to w całość i jest robione z sensem. Byłbym zaskoczony gdybyście nie byli w top-5 całej gry.

    0
  3. Jesli chodzi o sezon 2014/2015 to do tego teamu bardziej by mi pasował Andrew Bogut. Również 2014/2015 All Defensive Team (co prawda 2nd), ale nadrabia IQ, Screen Assistami i trochę lepszym FT%.

    Ale DJ to jednak moc, siła, loby… :D

    0
  4. Apeluję, że skoro na NBA poczekamy przynajmniej do połowy lipca to do Gry Draftowej proszę wprowadzić dodatkową rundę z wyborem rezerwowego. Szóstego gracza.

    NAZWA PORTALU ZOBOWIĄZUJE!!!

    A następnie jestem ciekaw jakich trenerów i jakie miasta/hale wybierałyby kolejne drużyny. Keep the fun going!*

    – – –
    * jak pewnie wiele osób tutaj najpierw zlałem Grę Drafrową a teraz czytam te posty zawsze jako pierwsze i jako obiektywny obserwator rozominiam swój Power Ranking ;) Pomysłodawca zabawy powinien otrzymać roczny abonament!

    0
      • Plus
        a) niepotrzebnie by wydłużyło fazę wyborów
        b) byłoby nie fair dla zespołów które już wybierały w 4 rundzie – mając w perspektywie jeszcze dodatkowego gracza prawdopodobnie można by wybierać nieco “agresywniej”
        c) skomplikowało by ocenianie – teraz sprawa match-upów jest prosta jak budowa cepa – później trzeba by się mierzyć z “co by było gdyby”

        Jak dla mnie “szóstym graczem” każdego zespołu jest sam “selekcjoner” i to jak operuje słowem.

        0
      • Gracze wybrani w rundach 1-5 to bezwzględnie starterzy i nie ma mowy o ratowaniu tyłka. To po prostu dodatkowy zawodnik. Dla każdej drużyny oceniany jako Szósty Gracz właśnie. Ratować wybór Ziona i Bena S. można by tylko przez zmianę gry w jakąś Dynastię Fantasty ;)

        ad a) do faktycznego meczu NBA mamy miesiąc-półtora, więc nie widzę problemu z wydłużeniem draftu.

        ad b) to słuszna uwaga, dlatego każdą zmianę, pomysł, rozwinięcie zabawy powinno zaakceptować w głosowaniu przynajmniej 2/3 samych Uczestników. Taka nasza wersja Board of Governors.

        ad c) ABSOLUTNIE NIC w ocenianiu takich wyimaginowanych match-upów NIE JEST PROSTE jak konstrukcja cepa. Są dziesiątki scenariuszy jak można porównać te drużyny, od sumowania statystyk, przez argumenty słowne, aż po tradycyjny konkurs popularności. I żaden wybór rywalizacji nie będzie idealny, można się będzie przegadywać w nieskończoność, taka specyfika tej zabawy. Dlatego podrzuciłem pomysł for fun.

        0
        • Proste jak budowa cepa w znaczeniu takim, że nie przejmujesz się tym kto ile będzie grał, jak wyglądać ma rotacja, itd. Oni mają 5ciu chłopa. My mamy 5ciu chłopa.

          Poza tym przy szóstym graczu, momentalnie wzrosłaby wartość graczy multipozycyjnych – skoro masz tylko jednego dodatkowego gracza, to aby nie zastępował Ci tylko 1:1, to musisz mieć bardziej elastyczny zespół. Tacy “Okrutni Siepacze Zła” mieliby mniejsze szanse przez coś co nie było od początku elementem zabawy.

          0
          • Jasne, rozumiem :) To oczywiście słuszne argumenty za tym, żeby nic nie kombinować. Dla mnie to po prostu nie jest takie skomplikowane i równie dobrze może być: My mamy 6ciu chłopa. Oni mają 6ciu chłopa. Tyle.

            PS.
            IMO dopiero dokładanie kolejnych rezerwowych zaciemniłoby sytuację (i tu jestem przeciw oczywiście), a tak z jednym dodatkowym graczem w uszczegółowienie rotacji nie trzeba wcale specjalnie wchodzić. I niby wszechstronny zawodnik jest bardziej premiowany, ale jak masz dobre zaplecze obrońców to taki Jamal Crawford albo Lou Williams jako instant offense są bezcenni. Czyli wybór Szóstego Gracza oceniamy w kontekście danego zespołu. I ja tu raczej widzę szansę na plus dla wspomnianych Okrutnych Siepaczy Zła :P

            0
  5. A swoją drogą jaki jest plan na “rywalizację” po drafcie? Skoro już temat został wyżej zahaczony. Bo to będzie trochę jak decydowanie w jakiej formie ma NBA teraz wrócić. Tysiąc pomysłów ;)

    Zasady wygranej z rozpoczynającego postu są super ogólne:
    Kto wygrywa? Drużyna, która uzyska najwięcej głosów
    Kto ocenia? Wszyscy

    Będziemy po prostu wybierać jeden zespół? Alternatywnie układać TOP3/5/10/30 i sumować punkty?

    – – –
    To skoro już się odezwałem wyżej to podrzucę jeszcze pomysł na dalsze pociągnięcie zabawy. Zamiast tradycyjnego konkursu popularności zrobiłbym najpierw: SEZON REGULARNY tj. po zakończeniu draftu 30 uczestników zabawy przedstawi swój ranking zespołów uszeregowany od miejsc 2-30 (z zastrzeżeniem, że swój zespół jest zawsze na 1 miejscu). Następnie organizatorzy zsumują punkty (wg klasycznej zasady Nr. 1-30 pkt, Nr 2-29 pkt,… Nr 30-1 pkt) i tak powstanie nam ostateczna klasyfikacja sezonu regularnego 1-30. Dlaczego tylko tych 30 uczestników będzie głosowało? Bo tak będzie szybciej i fair – i tak jak w przypadku Ankiety GM-ów będzie to ciekawszy i bardziej wiarygodny sposób oceny.

    (Ewentualnie można dodać głos ludu, ale liczony coś jak All Star Game, czyli 50/50. 50% Uczestnicy, 50% Czytelnicy. Przy czym od razu zastrzeżenie jest takie, że głosować mogą tylko osoby z wykupionym abonamentem. Bo zawsze znajdzie się ten jedem debil, który założy 30 fejkowych mejli i stworzy Klub Adoratorów Gracza X i potem rezultaty wyjdą dziwne.)

    Następnie drużyny z miejsc 1-16 grają PLAY-OFFY, czyli na podstawie RS układamy klasyczną drabinkę 1vs16, 2vs15 etc. Uczestnicy opisują argumentami słownymi i statystycznymi dlaczego wygrywają dany match-up i potem już tylko Czytelnicy (z wykupionym abonamentem) decydują w głosowaniu kto przechodzi dalej. I tak aż do finału i wyłonienia mistrza :)

    – – –
    To taka propozycja dla trio organizatorów: Szczepański, Misztal, Bobatrzy do rozpatrzenia i ewentualnego poddania pod głosowanie dla reszty ;P A ja w międzyczasie idę spisać CBA dla Gry Draftowej xD

    0
    • Uważam, że nie powinno być listy 1 – 30, od najlepszej do najgorszej. Dlaczego? Po pierwsze, play-offowa zabawa będzie mniejsza, ponieważ od razu zawęża się grono faworytów, a już przed danym match-up’em wiemy kto teoretycznie jest lepszy.
      Co więcej, może to prowadzić do pewnych aberracji – niektórzy mogą głosować specjalnie na potencjalnie „słabszy” team ponieważ: 1) „fajnie zrobić niespodziankę”, 2) “zagłosuję na słabszy team, to mój będzie miał więcej szans, itp.

      Można by zagłosować na wszystkie teamy aby uzyskać drabinkę, ale w mojej opinii – ze względu na powyżej podane powody – jej wyniki powinny być utajnione, a drabinka „pokazana do głosowania” randomowo.

      0
      • Tak jak pisałem wyżej, nie wydaje mi się, żeby istniał idealny sposób, zawsze będą jakieś kompromisy i dyskusje.

        Te aberracje, o których wspominasz będą jednak dotyczyć tylko “niektórych”, jak sam zresztą piszesz, dlatego oddajemy tu głos w ręce większości. Jeśli dajmy na to zagłosuje 100 osób to nawet jeśli 30-40 osób będzie miało dziwne pobudki, to zakładamy, że reszta zagłosuje “normalnie”.

        Co do tego, że play-offowa zabawa będzie mniejsza to racja, ale IMO bez sensu robić play-offy dla 30 drużyn. Za długo to potrwa. Więc albo idziemy tą pierwotną drogą, że od razu robimy głosowanie, albo właśnie coś a la klasyczna NBA.

        0
    • Ja już w kilku postach pytałem jak będzie wyglądać wybór i głosowanie i cisza jak na razie, a lud jest wkręcony w grę draftową i rozgrzany do czerwoności.
      Ja jestem za pomysłem par i plejofow, aż do finału ale gdyby odpadł, to może głosowanie w stylu Eurowizji wybieramy 10 najlepszych teamów i dajemy im od 10 punktów w dół, aż do 1, a na końcu organizatorzy sumują.

      0
  6. A co do picku, to DAJ pasuje idealnie, on i Rondo w prime to jakieś pół tysiąca alley-oopow w sezonie tylko od tej dwójki, zwłaszcza, że obrońcy nie mogą odejść nawet na krok od Georga i Klaya na skrzydłach.

    0