Dniówka: Lakers zwolnili miejsce na trzecią gwiazdę. Które drużyny będą miały najwięcej pieniędzy na wakacyjne zakupy?

18
fot. Ringo Chiu / Newspix.pl

Ostatnie dni pozostały do startu free agency i temperatura w NBA szybko rośnie, bo Los Angeles Lakers jednak wejdą do gry o gwiazdora na rynku wolnych agentów, a też wszystko wskazuje na to, że Boston Celtics zamierzają w miejsce Kyrie’go Irvinga ściągnąć innego All-Stara. Zapowiada się niezwykle interesująca walka o te największe nazwiska dostępne na rynku.

Jeszcze przed chwilą wydawało się, że Lakers nie uda się już zwolnić miejsca na maxa, ale Rob Pelinka naprawił swoje niedopatrzenie. Powinien od samego początku negocjacji z New Orleans Pelicans zadbać o to, żeby zapewnić drużynie wystarczająco pieniędzy na trzeciego gwiazdora, ale wtedy najwidoczniej za bardzo skupił się na samym fakcie pozyskania Anthony’ego Davisa. Ostatecznie jednak zrealizował plan ratunkowy. Znalazł trzecią drużynę do wymiany, przekonał Pelicans do jej rozszerzenia, a Davis zgodził się zrezygnować z trade kickera. Dlatego teraz już Lakers nie muszą martwić się terminem sfinalizowania transferu i mogą wrócić do swoich wielkich planów stworzenia gwiazdorskiego tercetu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCeltics faworytami do zakontraktowania Kemby Walkera
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (782): Pelinka maja, czyli zapowiedź Free Agency

18 KOMENTARZE

      • Ja wiem, czy taki bohaterski? AD ma zarobić w przyszłym sezonie (jeśli dobrze sprawdziłem) coś koło 28 mln $. Z trade kickerem dostałbym 32? Zrezygnował z jakichś 12-13% swoich zarobków. Oczywiście sama kwota robi wrażenie, ale myślę, że perspektywa utraty 4 mln jest zupełnie inna, kiedy masz świadomość że zarobisz tak czy inaczej jeszcze 28 mln a inaczej, kiedy dostajesz przykładowe 4-5 k/miesiąc :) Myślę, że wejście na rynek LA pozwoli mu to spokojnie odrobić na reklamach, może nawet z nawiązką.

        0
        • Antygen – no nie bardzo

          Inna siłe nabywcza ma aglomeracja LA , a inna sile nabywcza ma Nowy Orlean.

          Z samego bycia ambasadorem marki moze taki gracz spokojnie robic 1,5mln-4mln od jednego brandu.

          Blake Griffin, był ambasadorem KIA ogolnokrajówy, a takze lokalnym . Z lokalnego dealu dostawał ponad 1,5mln USD od sieci salonów KIA, pod jednym włascicielem

          A teraz w LA, mozesz zostac ambasadorem w real Estate, jak Robert Lewandowski w Złotej 44 w Warszawie

          Innymi słowy w Los Angeles masz duzo wiecej mozliwosci reklamowania roznych produktów, do tego dzielisz swoja marke osobiste na kampanie ogolno krajowe i kampanie regionalne ( California)

          Jeszcze jeden czynnik o którym niektorzy zapominaja w perspektywie podpisywania kontraktów. To podatki

          Podakti Federalne , Stanowe i miejskie

          Kyle Lowry Zarabia 41% netto- swojej pensji w kontrakcie, taki Griffin grajac w LAC zarabiał 48,3% netto ze swojej pensji zapisanej w kontrakcie.Różnice podatkowe między stanami maja znaczenie.

          https://a.espncdn.com/i/infographics/20170919_nbasalary/nbasalaryA_griffin.png

          https://a.espncdn.com/i/infographics/20170919_nbasalary/nbasalaryB_lowry.png

          0
          • Zwariuje :) Chodzi mi o to ze sa dwie opcje:

            1. Los Angeles, reklamy i 4 banki.

            2. Los Angeles, reklamy i rezygnacja z 4 baniek.

            Moja teza – rezygnacja z 4 baniek nie ma zadnego wplywu na wplywy z reklam dla Davisa. Nigdzie nie mowilem o zadnym Nowym Orleanie :)

            0