Między Rondem a Palmą (471): Prochy na wietrze

14
fot. nba.com
fot. nba.com

Dziś w jakwgarncu.

Sprawdzamy, co działo się w NBA od piątku. Czy Mike D’Antoni to bardzo dobry trener? Pływamy. Bo to temat rzeka. Mamy niezłą wyporność. Nikt nie idzie na dno. Choć jest blisko.

Jeśli nie Jrue Holiday, to kot? Szukamy PG dla Pelicans. Robimy wielki lot, żeby na koniec wrócić do gniazda. Ballhandling Jrue!

Rozmawiamy o lidze i na koniec zakopujemy/rozwiewamy kolejny team. Candle in the wind.

Siemanero!

[wpdm_file id=391]

Muzyka:  Marcia Ball “The Squeeze Is On”

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Kawhi Leonard dołączył do wyścigu po MVP. NBA wyprzedziła też Clippers?
Następny artykułDniówka: Dirk o krok od 30 tysięcy punktów. Jeanie Buss walczy o utrzymanie władzy w Lakers

14 KOMENTARZE

  1. Ja do poprzedniej palmy. Jeśli ktokolwiek inny dostałby Oscara za najlepszą rolę meska a nie Affleck to byłbym baaaardzo zdziwiony w tym roku lepszej roli nie było przynajmniej w oscarowej puli nie rozumiem Macku zdziwienia. Moonlight jest strasznie przereklamowany i napompowany przez polityczną poprawność a i tegoroczne Oscary to pokłosie zeslorocznych kiedy to pewna strona nie była hehe odpowiednio doceniona. Swoją drogą M. Ali z Moonlight był świetny ale Oscar za Drugoplanowa rolę próba 20-30 minut bytności w filmie to beka straszna większa beka była tylko przy okazji przemowy Violi Davis. Słaby poziom w tym roku. Z drugiej strony to tylko Oscary, ciągle niezbyt ważne w kontekście życia.

    0
    • Prawda i pełna zgoda.

      Wyjątkowa posucha w tym roku, a szkoda, bo zawsze w okolicach lutego można liczyć na wysyp filmów pośród których zawsze wyłowi się jakąś perełkę. Tym razem to chyba jednak “Manchester by the sea”. Dość wtórny, niekoniecznie spektakularny- ale solidny aktorsko i ‘story’ też życiowe. Casey to dobry aktor, Ben ma za to lepsze papiery na reżyserkę.

      0
  2. co do tego draftu Sacramento ma na dzień dzisiejszy mają dwa numery draftu obok siebie. 6 i 7 więc może jeden trafią dobrze :D ( 2017 first round draft pick from New Orleans New Orleans’ 1st round pick to Sacramento protected for selection(s) 1-3 in 2017, 1 in 2018, 1 in 2019 and 1 in 2020 and unprotected in 2021 [New Orleans-Sacramento, 2/20/2017] i mają swój który może być zamieniony z Phily (jak nie wypadnie poza top 10 bo wtedy by poszedł do Chicago) co wiele nie zmienia bo jak miejscami się zamienią to dalej zostanie im ten numer.

    0