Flesz: Joakim Noah zaraz straci miejsce w piątce Knicks. Co stanie się dalej w NBA?

14
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Tylko 11 meczów rozegrano przez dwie ostatnie noce w NBA, w tym sześć we wtorek. Po wygranej w Chicago, Minnesota Timberwolves po raz pierwszy w tym sezonie pokryli spread w dwóch kolejnych meczach. Dobrze dla szczeniaczków! To dobrze, że zdołali wrócić z 20 punktów straty, po tym jak w ten weekend oddali podobną przewagę i przegrali w czwartej kwarcie z Warriors (i po tym jak przez pięć tygodni przyjmowali ciosy w serce, a w poprzednim tygodniu dzidy)

Innym interesującym powrotem trenerskim był powrót Jeffa Hornacka do Phoenix, zakończony jednak porażką Knicks po dogrywce. Nie planowałem tego wcześniej, ale po obejrzeniu dwóch meczów z wtorkowej nocy chciałem napisać krótko o tej krytycznie ważnej i krytykowanej w ostatnich latach mocniej – mocniej niż wcześniej – umiejętności rzucania do kosza spoza pola trzech sekund.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Wolves zrobili największy comeback sezonu i Tom Thibodeau wygrał w Chicago
Następny artykułDniówka: Wyścig po tytuł Szóstego Gracza

14 KOMENTARZE

  1. hornacek to straszna pizda – gra beznadziejnym noahem, w crunchtime’ach wszystkie akcje to izolacje na tragicznego melo (trener z jajami by posadzil tego fleta/jeszcze do zeszłego sezonu mojego ulubionego gracza)

    mecz z suns został przepierdolony przez hornacka i melo, reeeeeeeeeeeeee

    porzingis kc:*

    0