Wake-Up: Grizzlies wklepali Warriors (aż miło), LeBron pierwszy do 27-7-7 (tysięcy…)

23
fot. San Jose Mercury News
fot. San Jose Mercury News

Sezon jest bardzo długi i jeśli grałeś dwa dni wcześniej, a wiesz, że masz grać następnego dnia to… OOOKEJ Golden State Warriors nie będziecie tłumaczeni. Nie Wy! Jesteście zbyt dobrzy na papierze, abyśmy mieli się pieścić w “ojej, ale graliśmy bez Iguodali i bez Zazy Paczulii, ojej”. Shut up!

Memphis Grizzlies aplikują do zostania oficjalnym Teamem Szóstego Gracza. Grizzlies bez Mike’a Conley’a wygrali 6. mecz z rzędu, bijąc Warriors jak niedźwiedź wojownika. Rozegrano 10 meczów w sobotę, ale jakby jeden.

Jeszcze tylko wątek historyczny:

I jedziemy:

Memphis – Golden State 110:89
Chicago – Miami 105:100 (Butler 31, Wade 28)
LA Clippers – New Orleans 133:105 (Paul 20/20a)
Indiana – Portland 118:111 (George 37 – McCollum 34)
Utah – Sacramento 104:84 (Hayward 26)
Washington – Milwaukee 110:105 (Giannis 28/13/7)
Orlando – Denver 113:121
Cleveland – Charlotte 116:105 (LeBron 44/9/10)
Houston – Dallas 109:87 (Matthews 26)
San Antonio – Brooklyn 130:101 (Kawhi 30)

1) Tak, Waszyngton wygrał.

2) Troy Williams Defensywnych Highlightów Maszyna:

Jeśli jakimś cudem w tygodniu ominąłeś “The Catch” niedraftowanego debiutanta Grizzlies, to musisz go zobaczyć.

3) Zach Randolph Uśmiechów Rozdawacz:

Patrz, Dr Marc zbijał piątkę dziś z tym samym, małym gościem.

Echhh Grizzlies <3

Marc Gasol miał 19 punktów, 8 zbiórek i 6 asyst w tym kontrolowanym blowoucie Grizz na Dubs (było już 61-38 do przerwy). Pierwszym blowoucie od czasu, gdy Warriors nauczyli się nie kryć Tony’ego Allena.

W czterech ostatnich meczach Doktor Król zalicza średnio 28 punktów, 10 zbiórek, 5 asyst i 1,5 bloku i trafił razem 8 trójek. Z trójkami i spacingiem, który zapewnia – to jest najlepszy Marc Gasol, ever. A sam mecz z Warriors miał oczywiście wielu bohaterów w tym anonimowym (coraz mniej!) składzie Grizzlies.

Jeśli nie lubisz Warriors – to jest Twój mecz. Naprawdę – do Finałów możesz nic lepszego nie znaleźć.

“We sucked tonight. We’ll get better tomorrow” – Curry

Tak, tak – to ten mecz. Warto się spieszyć.

Co dokładnie miał Curry na sobie, gdy to mówił? Możesz sam zobaczyć, tylko nie oglądaj za długo, bo przynudza.

4) Myślę, że Chris Paul nie jest już tak dobry, jak był w zeszłym sezonie i nie jest już w Top-5 graczy ligi. Miał też 20 punktów, 20 asyst i 0 strat z Nowym Orleanem.

Alexis… Jesteś czyimś Tatą!

5) Portland Trail Blazers są soft (btw, mówienie o kimś, że ktoś jest soft, to chyba nie są już czasy 2007/08 i “Pau Gasol jest soft”. Dziś bycie “soft” na tle [Barkley’s voice] Girly Basketball [koniec] ain’t that bad, son)

Ale oto highlight jak Blazers ogarnęli zbiórkę w obronie w kluczowym momencie meczu w Indianie, w którym prowadzili +20:

Paul George rzucił 15 kolejnych punktów w czwartej kwarcie i crunchtime (37 w meczu). Thaddeus Young za to trafił SZEŚĆ TRÓJEK. Można to zobaczyć na League Passie. Naprawdę jest.

6) Kemba Walker zbił sobie lewe kolano w końcówce przegranego meczu w Cleveland. Niby nic poważnego, ale jest day-to-day i może opuścić kilka spotkań. Na tym sam kolanie latem Walker przeszedł zabieg.

Nikt nie mówi o nim Walker, tylko Kemba.

7) Czy też zauważyłeś, że highlighty Stephena Curry’ego na youtubie NBA nie są już okraszone 50/50 podziałem między kciukami w górę i w dół, tylko jest to jakieś 80/20? Wyczuwam potężny deal NBA z Youtubem i Under Armour. Nie kupuję, że to stało się tak po prostu.

8) D-Wade jedzie. Przesuń się, a jak nie to:

9) Jeśli np LeBron trafił 5 z 19 rzutów (załóżmy) i chcesz powiedzieć/napisać, że stał się “gorszy”, to w jego tzw “game logu” wyszukaj mecz najlepiej sprzed tygodnia, dwóch tygodni (albo trzech, nawet), gdy też miał coś typu 5/19. Potraktuj ten mecz jako pierwszy, a to najświeższe 5/19 jako ostatni. Zepnij klamrą to co pomiędzy, wszystko ładnie policz, potem napisz z jaką skutecznością gra James w ostatnich 6 meczach. Boom, masz deprecjonujący stat!

Stephen Curry trafia 33% trójek od 14 meczów (16. listopada).

Czy wszystko ok z jego techniką?

10) Cheick Diallo miał 19/10 w blowoucie od Clippers (nie grał Anthony Davis). To nie tak wysoki (206/208), ale w ramionach długi, bouncy center Pelicans, wybrany w II rundzie draftu. Kto wybrał go w drugiej rundzie draftu naszej ligi dynastycznej? Wujek Maciek. Niedobry wujek.

11) Rudy Gobert ma po cichu znakomity sezon. Trafia 68% z wolnych, 66% z gry i zalicza średnio 12/12 i 2,6 bloku, a Jazz mają Top-5 obronę w NBA. Ostatnie trzy tygodnie to jego emerżęnsja do bycia kandydatem do DPOY.

12) Po rzuceniu małej ilości punktów w Memphis, Warriors spadli na 2. miejsce w efektywności ofensywnej.

To Toronto Raptors mają teraz najlepszy atak w historii NBA.

Tsss… Litości. 1-on-1 Raptors?

Ale taki jest stat.

13) Może na koniec trochę LeBrona z jego 44/9/10 nocy? W piątek i sobotę grali w tych fajnych strojach, więc to jak nowy LeBron.

Co tam MKG? Jak defense?

Poprzedni artykułSitarz: Progres w cieniu kłopotów
Następny artykułKajzerek: Rodzina Kerr i ludobójstwo Ormian

23 KOMENTARZE

      • Rzeczywistym to wiadomo. Myślę tylko, kto dostanie nagrodę. I chyba hype na TD Russa jest tak duży, że jeśli wejdą do PO to w cuglach powinien mieć MVP.

        Ale tak patrzę na mecz z Charlotte i akcje LeBrona.. wjazdy, dunki, pull upy, trójki catch and shoot, step back trójki, rzuty z odchylenia, no i te asysty… poezja dla oczu, chyba nigdy nie przestanie mnie fascynować jego kompletność na parkiecie.

        0
        • Ja zagłosowałbym na Bronka,ale myślę że jeśli Broży utrzyma dotychczasowy poziom w okolicach TD i dociągnie OKC do PO to w uznaniu zasług i jako uhonorowanie poświęcenia i oddania dla drużyny dostanie MVP.

          Swoją drogą miałem wielkie nadzieje na Westbrooka w NYC, fajnie by się ich razem z Zingisem oglądało,a MSG by go pokochała…

          0
  1. Maciek czyta swoje wpisy sprzed sezonu o Memphis, w których zapowiadał dno tabeli przez kontuzje. Uśmiecha się. Nawet nie jest mu głupio. Wyłącza szóstego gracza, na ekranie komputera pojawia się tapeta ze składem Grit
    & Grind. Wstając od komputera zbija piątkę z Marciem Gasolem z plakatu nad łóżkiem, zajmującym całą ścianę. Nawet Ola się nie dziwi tej nowej fanaberii. Nie możesz nie kochać tych Memphis Grizzlies. Nie możesz nie kochać Marca Gasola. Nie dzisiaj.

    0