Gorący Ekspres (26.07): Czy Polska powinna przyjąć więcej uchodźców?

102
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

Ekspres przejeżdża dziś przez kilka stacji. Na pierwszej zostawia Bartka Tomczaka, na drugiej zabiera z powrotem Michała Tomaszewskiego (lidera puli pytających), trzecią jest Charlotte, a co zrobi na czwartej?

Gramy:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (402): C jak Chiny
Następny artykułHeat rozpoczynają erę bez Wade’a od pytań o przyszłość Bosha

102 KOMENTARZE

  1. “Przemek Kujawiński: […] Odważny, czyli jest dobry i mądry pomimo tego, że może nieść to ze sobą pewne ryzyko (bardzo przeceniane ryzyko w kraju, gdzie w każdy weekend można dostać kosę w bok czy plombę w nos od bladego chrześcijanina).”

    No i na ch**…olerę ta szpila w chrześcijan?
    Możesz dostać kosę w bok od katolika, zielonoświątkowca, islamisty i buddysty. Rożnica jest taka, że tylko islamista zrobi to z przesłanek religijnych, ponieważ Koran nakazuje mu prowadzić świętą wojnę z niewiernymi.
    [Odpowiedzi o wyprawach krzyżowych możecie sobie darować, rozmawiamy o tym co dzieje się teraz, a nie 1000 lat temu]

    Jakkolwiek rozumiem Przemek Twoją otwartość na świat [co jest typowe u osób, które dużo podróżują …i to jest bardzo spoko], tak czasami powinieneś spojrzeć na sytuację chłodnym okiem i przekalkulować ryzyko sytuacji. Zakładając, że 1 na 10 000 uchodźców to radykalny islamista…gotowy byłbyś podjąć losowo wybranego Syryjczyka w swoim domu?

    Bo w całej sytuacji chodzi właśnie o minimalizację ryzyka zagrożenia terrorystycznego w naszym kraju. A nie o to, że nie chcemy pomagać ofiarom wojny.

    0
        • KayJay,tak to jest jak lewaczek nie ma argumentow i jest zaorany:)Zauwazcie,ze lewaczek jakos nie rozpisal sie tylko walnal krotkie zdanie bez argumentow i faktow.Przeciez ten lewaczek to na wybiorczej mial artykul o sobie wiec dalej nie trzeba tego komentowac. Pewnie tak dumnie z podniesiona glowa chodzi,ze do czarnych gett w USA i francuskich z “opalonymi” by nawet nie wszedl ahaha

          0
          • Chciałbym tylko dyskretnie zauważyć, że masz konto w domenie gazeta.pl. Ogarnij się i przestań ludzi obrażać. Albo chociaż bądź konsekwentny :-)

            0
          • dmx12 kto to jest lewak, jakbyś mógł kilka podstawowych cech bo niewiem czy Cię popierać, czy też obrazić?

            0
      • Upraszczasz. I to mocno.

        Lubię ryzyko. Ale wolę decydować się na nie samodzielnie, a przede wszystkim podejmować je świadomie i brać za to pełną odpowiedzialność [wyjazd do innego kraju, inwestowanie oszczędności we własny start-up, 6-miesięczna podróż życia po Ameryce Południowej, wpisz tu cokolwiek], a nie stwarzać sobie zagrożenia tam gdzie na dzień dzisiejszy ich nie mam.

        0
        • Państwo Islamskie to praktycznie rzeczywiście państwo. W wielu państwach muzułmańskich mamy do czynienia z działaniami terrorystycznymi. Więc to nie jest tak jak proponujesz, że to nieliczni, którzy szantażują większość, tylko liczni, którzy podporządkowują większość. Można więc nawet dojść do wniosku, że mamy do czynienia z wojną prowadzoną przez ISIS takze w Europie, przy mniejszym lub większym, cichym lub bardziej oficjalnym poparciu państw muzułmańskich i organizacji muzułmańskich.

          0
    • @host3234
      Nie to żebym jakoś szczególnie pragnął przyjmować tłumy uchodźców ale 1 na 10.000 Polaków jest tak samo niebezpieczny jak w przypadku islamistów. Mniej więcej.
      Upraszam w tej dyskusji która nas tu zaraz czeka o troszkę wstrzemięźliwości. Ja nie znam odpowiedzi i prostych metod jak to wszystko ogarnąć ale jak widziałem i czytałem co 99 % tych uchodźców spotkało w swoich krajach to mam do nich wielkie współczucie i chciałbym aby np. drugie Aleppo się nigdy więcej nie powtórzyło. Doprawdy nie wiem tylko jak tego dokonać.

      0
  2. Czy powinniśmy przyjąć (więcej) uchodźców?
    Tak, dla Nich i tak będziemy tylko krajem z którego będą chcieli jak najszybciej wyjechać do Niemiec, Szwecji czy UK. A Ci którzy stwierdzą że chcą Pokskę mieć za drugą ojczyznę, nauczą się języka, podejmą pracę itd są jak najbardziej mile widziani.

    0
  3. Proponuję założyć jakąś podstronę “Szósty Gracz odpowiada na najbardziej palące problemy” czy coś w tym stylu. Naprawdę mam już dość sążnistych dyskusji typu Gazeta vs WPolityce akurat na tych łamach. Łączy nas koszykówka i tego się trzymajmy. Świat zmieniajmy (lub zapobiegajmy tym zmianom) w swoim normalnym zyciu. Jest ku temu wiele innych płaszczyzn. Poproszę

    0
  4. Dobry, mądry i odważny? To nie można inaczej? Może bądźmy dobrzy i pomagajmy adekwatnie do naszych możliwości, sprowadzając przede wszystkim prześladowanych na każdym kroku chrześcijan i z inicjatywy tych co chcą pomagać, a nie wszystkich, włącznie z tym gigantycznym odsetkiem ubogich ludzi w tym kraju. Bądźmy mądrzy i zróbmy z tego coś bardziej przemyślanego niż socjal i witanie oklaskami uciekających od swoich dzieci, żon i matek uchodźców. Bądźmy też odważni nie lecąc ślepo za lewicowym zachodem jak mucha do gówna i posiadając własne zdanie i politykę odnośnie EMIGRANTÓW

    Wy myślicie że macie monopol na te wartości i wszystko inne będzie mentalnym średniowieczem. Bez jaj

    0
  5. chciałbym tylko zauważyć, że polska przyjmuje imigrantow, i to całkiem ochoczo – mowa o ukraińcach.
    czy ma z tym coś wspólnego to, ze ukraińcy nie dokonują zamochów terrorystycznych, pracują i asymilują się z nami, nie dokonują masowych gwaltów, nie chcą wprowadzac swojego prawa, nie urządzają strajków głodowych bo chcą dostać 2k euro kieszonkowego od polski? całkiem możliwe, ale mogę się mylić ;)

    + mało rzeczy bawi mnie tak jak środowiska feministyczne czy lgbt, które tak mocno lobbują za przyjęciem islamskich imigrantów nie zdając sobie sprawy, że dla nich feministki i homoseksualiści to podludzie najgorszego sortu

    0
    • Kolejny mądrala od sortów i uogólnień na temat islamu. Wszyscy muzułmanie chcą mordować i wszyscy równo gardzą feministkami i homoseksualistami? Ja rozumiem, że emocjonalne argumenty są chwytliwe, ale skoro już się im naiwnie poddałeś, to może nie próbuj infekować innych? Już wystarczy głupoty.

      0
      • fakt, nieprecyzyjnie się wyraziłem, moglem napisać “spora część z nich”, wybaczysz królu złoty?
        w sytuacji kiedy turbopostępowa proimigrancka lewica kolektywizuje osoby o bardziej konserwatywnych poglądach jako terrorystów groźniejszych od tych islamskich to też tak alegricznie reagujesz, czy wtedy jest okej?

        a teraz wracam słuchać eldo – al hub, piąteczka

        0
        • Spora część? Eldo i koledzy też? Bo ja myślę, że niewiele różna niż w innych religiach o podobnym trzonie. U nas też się słyszy o zrzucaniu homoseksualistów ze skały – i co z tego? Właśnie o to chodzi – generalizacja na potrzeby uspokajania własnych lęków. I druga strona nie jest wolna od tego błędu. Ale orędownicy prostych rozwiązań i bezsprzecznych wyjaśnień mogliby mieć uprzejmość mieć wątpliwość. Dla dobra sprawy.

          0
          • nie porównuj rzeczy nieporównywalnych… Rzeczywistość masakr, wojen i terroryzmu nie jest po to, aby ją relatywizować. A tak się składa,że są efektem działań muzułmanów.

            0
          • Generalizuj i graj na emocjach dalej. Ile można powtarzać? Marian Kowalski też otwarcie mówi o odpowiedzialności zbiorowej i dodaje, że ma w dupie prawa człowieka. Naprawdę wszystko jest dla Was tak proste?

            0
          • generalizujesz cały czas. Jaką demokracje i jakie masz prawa człowieka w krajach muzułmańskich? Jeżeli masz pretensje co do sytuacji w Syrii to kieruj je w pierwszej kolejności do USA i Rosji, które się tam niegrzecznie bawią

            0
          • nie wypowiadaj się jak cham, zamordowany podczas Mszy ksiądz staruszek nie zasługuje na takie komentarze

            0
          • „Za wtorkowym atakiem w kościele w Normandii i śmiercią katolickiego księdza stoi Państwo Islamskie” – powiedział prezydent Francji Francois Hollande.

            0
    • @rekin
      Bardzo nietrafione przywołanie Ukraińców. Z rąk Ukraińców spotkało nas najokrutniejsze traktowanie w całej naszej historii jako narodu. Nie chodzi mi o skalę ale o sposób. Zaraz będzie w kinach Wołyń Smarzowskiego, jak nie chcesz czekać poczytaj co robili w czasie rzezi wołyńskiej z dziećmi, jak robili “wianuszki”, co robili z kobietami w ciąży. Hitlerowcy byli pod wielkim wrażeniem. Do tego stopnia że oddziały SS dawały Polakom broń do obrony bo nawet ich to ruszało. I nie robili tego (tylko) działacze UPA i OUN ale głównie zwykli sąsiedzi, chłopi – tzw. siekiernicy.
      To co dziś robią radykalni islamiści, terroryści (zwłaszcza w stosunku do Polaków) to pikuś przy skali okrucieństwa z tamtych czasów, która dotknęło nas na naszej własnej ziemi.
      Trzymaj więc równą miarę. Bo jedziesz na jednych za coś co inni robili jeszcze bardziej radykalne. I jeszcze ich witasz z otwartymi rękami. I żeby było jasne, bardzo szanuję Ukraińców i chciałbym aby między naszymi narodami były wyłącznie dobre relacje. Tak samo jak z innymi nacjami. Ale zacznijmy od sprawiedliwego osądu i traktowania wszystkich jednakowo.
      I żadne lgbt czy feministki nie lobbują za przyjęciem “islamskich imigrantów”. Przynajmniej w zdecydowanej większości nie. Ludzie otwarci i tolerancyjni lobbują za pomaganiem ofiarom czystek etnicznych, religijnych i prześladowanych w swoim własnym kraju. Bo to jest zachowanie chrześcijańskie w najczystszej postaci. Problemem jest liberalna polityka socjalna oraz że nie potrafimy oddzielić ziarna od plew ale zamknięcie się na wszystkich jest równie słabym rozwiązaniem jak otwarcie się na wszystkich bez żadnej kontroli. Tak jak słabe jest generalizowanie: Syryjczyk to islamista, terrorysta. Ukrainiec to przyjazny tolerancyjny chrześcijanin.
      To trochę jak by zarzucać “prawakom”, że oni z kolei chcieli by pozabijać wszystkich innowierców tylko dlatego, że taki jeden gdzieś w TV zaapelował aby rozdać Polakom broń to się sami obronią.
      Litości Panowie.

      0
      • “Bo jedziesz na jednych za coś co inni robili jeszcze bardziej radykalne” słowo klucz – robili. czy któryś z przyjezdnych ukraińców jest w jakiś sposób odpowiedzialny za wołyń? nie wydaje mi się. to tak jakbyś każdego napotkanego niemca lał w palnik, bo przecież IIWŚ

        “I żadne lgbt czy feministki nie lobbują za przyjęciem „islamskich imigrantów”.” lobbują, nie chce mi sie szukać teraz fotek, ale na profilach fundacji feminoteka czy krytyki politycznej pojawiały się fotki z banerami zachęcającymi do przyjęcia imigrantów, na przemian z postami, w których mówiono o wiekszym zagrożeniu ze strony środowisk prawicowych niż islamistów. ale czego się spodziewać po społecznościach, ktore na kongres kobiet jako gościa specjalnego zapraszają czlowieka, który uchyla sie od płacenia alimentów.

        0
        • “słowo klucz – robili. czy któryś z przyjezdnych ukraińców jest w jakiś sposób odpowiedzialny za wołyń? nie wydaje mi się. to tak jakbyś każdego napotkanego niemca lał w palnik, bo przecież IIWŚ”

          A czy któryś z obecnych emigrantów jest odpowiedzialny za jakiekolwiek krzywdy wyrządzone Polsce lub Polakom??

          0
          • @lanfaust – nie, ale nie bardzo widzę związek. przecież jak zachowują się imigranci islamscy w innych krajach europejskich, stąd można wyciągnąć oczywisty wniosek w jaki sposob bedą zachowywać się u nas.

            0
  6. to ja się wypowiem jako emigrant z PL – tak samo jak nas przyjmują w unii, my też powinniśmy, proste.
    Ja się mega ciesze ze mogłem wyjechać ze zjebanego kraju (po 10 latach prowadzenia własnych firm), i mogę bez problemu zamieszkać i pracować w “lepszym” kraju. A że ryzyko.. tutaj prawie każdy polak to jakiś bandyta czy złodziej, każdy kombinuje i okrada co się da, auta, skutery, mieszkania, nawet k.rwa mrożonki z Lidla do torby podróżnej… nie mówiąc o większych przestępstwach, także ryzyko przyjęcia polaków jest też ogromne a jakoś jesteśmy przyjmowani dalej, co mnie osobiście dziwi, więc bądźmy fair i spójrzmy obiektywnie

    0
    • a przyjechałeś do WB do pracy szanując mieszkańców czy na socjal i aby narzucać swoje prawa jako obowiązujące? Jeżeli to pierwsze to jesteś jak większość Polaków, jeżeli to drugie to jak większość muzułmanów.

      To, że nasz kraj nie jest taki jak chcemy to widać gołym okiem, ale pojedź nawet tylko do Turcji (w miarę spokojnie i tolerancyjnie tak jest jak na standardy krajów muzułmańskich), aby się przekonać że może być dużo gorzej.

      Nie ma jak generalizowanie, o muzułmanach to grzech pierworodny, a o Polakach można….. Tym dziwniejsze jest to gdy robi to Polak.

      0
      • to tak tylko a propos generalizowania: mieszkam w kraju gdzie muzułmanie mają jedne z większych praw w Europie, wiec mam duża “próbkę”, znam i widuje na co dzień wiele takich osób..
        Jestem tu 4 lata, poznałem powiedzmy ok. 100 Polaków w tym czasie (różne środowiska, zawody, wiek, pochodzenie itp), myślę że z tego ok. 5 osób jest takich, że nie kombinują czegoś w negatywnym sensie (głównie kradzieże czy jakieś oszustwa w pracy itp.), i są to tylko kobiety!
        Także ciężko nie generalizować, jeżeli co widzisz Polaka, to 1wsze skojarzenie z doświadczenia jest negatywne..
        Ostatnio szukałem nowego pracownika, miałem do wyboru m.in. 2óch Polaków, wielu innych ale ostatecznie wybrałem syryjczyka.. bo wydawał się najlepszy, a Polacy, wiedziałem że będą kombinować, więc sorry ale wole unikać takich cwaniaków co mi tylko problemów narobią.
        Chcę tu tylko pokazać inny punkt widzenia, to wszystko, nie mówię że wszyscy z PL są źli, a “muslimy” zajebiści

        0
        • Pewnie, nie generalizując, jest i takie oblicze naszego społeczeństwa, efekt m.in. PRL, widocznie zwłaszcza na obczyźnie.
          A co do muzułmanów, to oczywiście każdy człowiek ma swoją godność, a problemy są różnej natury i nie zawsze są winą poszczególnych ludzi, niemniej nie uciekniemy od kwestii islamu, jego zasad i celów, a także politycznego wykorzystywania kwestii uchodźców/emigrantów, konfliktu w Syrii, totalitarnego charakteru wielu państw muzułmańskich.

          0
          • Ok, to ja zupełnie poważnie chciałbym cię zapytać o podstawowe zasady i cele islamu. Tylko prosiłbym o podanie źródła, na jakim się opierasz. Pytam zupełnie poważnie, bez ironii. Skoro dyskutujemy, to chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie.

            0
  7. Moje 0.03 zł
    Przyjmowanie uchodźców z tak daleka jak leci nie do końca ma sens bo jednak trzeba mieć jakiś plan co oni mają za jakiś czas u nas robić ( 1. Nauka języka 2. Mieszkania 3. Praca itd) ale te dosłownie kilka tysięcy są żenującą liczbą na 38 Mln kraj Jednak pewnie ciężko oczekiwać od obecnej władzy jakiś konkretnych propozycji w tej sprawie
    Podobnie żenujące są wspominane w komentarzach liczby jak 1 z 100000 Niby skąd te dane ? Sianie paniki
    Powinniśmy wg mnie jednak przyjąć większą ilość niż zadeklarowaliśmy bo primo nam też pomagano secundo przyjmowaliśmy juz uchodźców z np Czeczenii ( a byliśmy dużo biedniejszym krajem aczkolwiek bariera językowa była łatwiejsza do pokonania ) trzecie primo niesie więcej korzyści niż zagrożeń
    Co do weekendu gwiazd myślę że NBA miała dobre intencje ale zrobiła błąd . To nie wina wszystkich mieszkańców Charlotte że takie a nie inne prawo u nich obowiązuje . Imho bardziej z jajem byłoby pokazanie czegoś w trakcie Weekendu ( liczę na inspirujące interpretacje tego zdania w komentarzach )
    Ogólnie rozsądek ale bez paniki

    0
    • jeżeli emigracja jest w małej ilość dotyczy grup, które chcą się asymilować, to rzeczywiście nie jest to problem…. W innym wypadku będą się tworzyć enklawy niezadowolonych z różnych powodów grup, które będą podatne na różne radykalne hasła, które są częścią islamu.

      0
  8. W odpowiedzi na powyższe:

    W pierwszej kolejności przygotujemy wywar, nie jest to taki typowy wywar bo gotujemy wodę z częścią boczku i kiełbasą.
    Boczek dzielimy na dwie równe części i jeden kawałek kroimy w drobną kostkę ,
    pokrojony boczek wrzucamy do garnka z wodą, kiełbasę również kroimy w kostkę i też wrzucamy do garnka, dodajemy jeszcze ziele angielskie , listki laurowe i grzyby suszone. Garnek stawiamy na gazie i od momentu zagotowania gotujemy przez 10 minut.
    Przygotowanie reszty składników :
    Ziemniaki kroimy w drobną kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę, koperek drobno siekamy, żurek wlewamy do miski dodajemy śmietanę i czosnek i wszystko dokładnie mieszamy.
    Cebulę kroimy w drobną kostkę, drugi kawałek boczku również. Boczek podsmażamy na patelni i dodajemy do podsmażonego boczku cebulę i wszystko razem smażymy aż się cebula ładnie zrumieni. Po 10 minutach gotowania się wywaru dodajemy pokrojone ziemniaki i gotujemy aż będą miękkie. Następnie dodajemy wymieszany żur i podsmażoną cebulę z boczkiem, doprawiamy solą i pieprzem i całość gotujemy jeszcze około 3 – 4 minut. Na koniec posypujemy majerankiem.
    Zalewajka jest już gotowa , na talerzu posypujemy koperkiem!

    SMACZNEGO!

    0
  9. 1) Ciesze sie, Przemku N., ze wplynalem na Twoj tok myslenia :) Pozdrawiam :)

    2) To ja sie wypowiem tez jako imigrant – mieszkam od jakiegos czasu na stale w Nowej Zelandii, kraju, gdzie mozesz spotkac ludzi wszystkich narodowosci, tylko nie rodowitych Kiwi :-) Takiego multi-kulti jak tutaj nie ma nigdzie, ludzie z kazdej strony swiata, wszystkie wyznania jakie sa na swiecie, wszystkie poglady polityczne itd.
    I patrze na naglowki pierwszych stron powaznych gazet – jednej nocy ukradziono kilka samochodow z jednego z salonow, niedzwiedz umarl w zoo w Auckland, troche o Trumpie, wzmianki o zamachach w Europie.
    Moim faworytem jest i tak jednej glosniejszych tematow sprzed kilkunastu miesiecy – deficyt awokado w sklepach powoduje ceny przekraczajace 15 NZD.
    Jak widac mozna stworzyc spoleczentwo multinarodowe, w ktorym naprawde jest spokojnie i kolo siebie funkcjonuja Hindusi, Brytyjczycy, Azjaci i Muzulmanie.

    0
  10. Serio nie kumam idei tego całego Ekspresu i takich pytań z dupy. Może jeszcze podczas sezonu miało to jakąś rację bytu, kiedy trzeba było zareagować na ‘gorąco’ na jakiś mecz, akcje, itp. Ale teraz? Ani to publicystyka, bo w zasadzie większość opowiadających nie wnosi do dyskusji nic ciekawego czy odkrywczego, ni to humor, bo może za wyjątkiem Oli, która wydaje się mieć na to wywalone, rzadko zdarzy się jakaś zabawna wypowiedź. Do tego co jakiś czas pytania od czapy, przy których jedynie rozpętuje się gównoburza w komentarzach. Jak już ktoś kiedyś – nie jestem w grupie docelowej tej serii i chyba już nie będę. Czekam na coroczną ankietę – chętnie się wypowiem na ten temat.

    0
  11. przyjąć imigrantów ? Oczywiście ale ale Polaków ze wschodu, z byłych ziemi Królestwa Polskiego. Będziemy mieli gwarant asymilacji. Straszne jest to, że rząd z taką ochotą chce przyjmować imigrantów z Syrii, podczas gdy przez długi czas nie chciał wyciągnąć Polaków z Mariupola na Ukrainie w strefie wojny. Przede wwszystkim zaopiekować się naszymi rodakami. Na innych nas nie stać

    0
  12. do przyjmowania azylantów są procedury i konwencje a podstawie których Polska i inne kraje Europy przyjmowały uchodźców. Postępowanie miało stwierdzić, czy osobie rzeczywiście przysługuje azyl, czy też nie. Do tych przepisów stosował się Orban ale mu zarzuciła reszta Zachodniej Europy, że zamyka ludzi w obozach, a Merkel powiedziała, ze przyjmie wszystkich. Dzięki czemu uchodźcy wpłynęli olbrzymią lawą do Europy, bez żadnych weryfikacji. nie odkryję Ameryki, że problem leży nie w samych uchodźcach ale w ich liczbie. Polsce nic nie grozi nawet przy przyjęciu kilkudziesięciu tysięcy uchodźców. U nas (praktycznie) nie ma mniejszości, więc emigranci muszą się asymilować, bądź jeżeli tego nie robią, łatwo otoczyć ich nadzorem. Największą mniejszością są Ukraińcy, ale Ci albo się asymilują bardzo dobrze (zbliżona kultura i język) albo przyjeżdżają tu tylko do pracy i nie zostają tu docelowo.

    0
  13. Już odpowiadając nie tylko frondzie, ale i ogółowi, bo pewne wątki powtarzają się.
    Odrazą napawa mnie takie przedmiotowe traktowanie uchodźców, jakby to były ładunki trotylu a nie ludzie. Generalizacja to jedno, ale niezauważenie w tym wszystkim człowieka to większy grzech. Nie jestem ślepy – przyjmując jakąkolwiek liczbę uchodźców ryzykujemy, że jakaś część (nie wszyscy, nie spora – jakaś, bo gówno wiemy jaka konkretnie) zagraża nam zamachem, inna część (znowu – jakaś) szuka tu życia lepszego od tego, które wiodą teraz – niekoniecznie w strefie zagrożenia. Ale jest też część (znowu – jakaś) która uciekła tu przed wojną, przed tym samym terrorem, które powoli wylewa się na Europę. Chyba nie trzeba wspominać ostatnich zamachów w Iraku, żeby oddać skalę.
    Jeżeli rozwiązaniem jest wysłanie tych wszystkich ludzi (bo to jest pomysł przeciwników przyjmowania – czasami tylko skryty za eufemizmami o przyjmowaniu chrześcijan, bo to tylko zasłona dymna) z powrotem w strefę zagrożenia, bądź do krajów sąsiadujących, które są uchodźcami przeładowane, albo odmawianie im wejścia w ogóle, to ja podziękuję za dyskusję. Przeświadczenie, że nasze życie jest warte więcej niż tych, którzy przed śmiercią uciekają, to jakaś dysfunkcja społeczna. W dodatku dysfunkcja powszechna, bo jestem świadom, że tacy jak ja są w mniejszości.
    Odwołania do zdrowego rozsądku czy żelaznej logiki proszę zachować dla siebie, bo chyba już naprawdę wystarczy.

    0
    • ja bym dodał do tego jeszcze kwestię dlaczego Ci ludzie uciekają? Co spowodowało takie zamieszanie na Bliskim Wschodzie. Do czasu II ataku USA na Irak był to problem lokalny tzn. miejscowi satrapowie (Hussain,Kadafi, Assad, Mubarak) trzymali towarzystwo za twarz i poza region to się nie rozłaziło.
      bogactwem i przekleństwem tych ludzi jest ropa o wydobywanie której zabiegali kiedyś wszyscy możni tego świata, a teraz maja to gdzieś, bo mają własne złoża (Amerykanie opracowali technologię wydobycia ropy z łupków) i wcale im na bliskowschodniej ropie już tak nie zależy, a wręcz przeciwnie zależy im, aby tej ropy jak najmniej trafiało na rynek. Właśnie dlatego ( i dzięki internetowi) możliwa była Arabska Wiosna po które okazało się, że wcale nie było lepiej a niekiedy wręcz przeciwnie.

      Kiedyś krzysztof Piasecki opowiadał taki bon mot po podłożeniu bomb w paryskim metrze (1995 r), że skoro Francuzi testowali swoje bomby na atolu Mururoa to nie powinni się dziwić, ze Arabowie testują swoje w ich metrze.

      0
      • Przyczyny nie są tajemnicą, choć sprawa jest oczywiście złożona. Sami jako kraj braliśmy w tym czynny udział – choć nie mam żadnej pewności, że brać nie musieliśmy bądź bylibyśmy w lepszej sytuacji, gdybyśmy nie brali.
        I bez względu na to, że teraz pijemy piwo, które pomagaliśmy warzyć lub nie – zupełnie naturalny wydaje mi się nasz solidarny udział w sprawie. Bo bez względu na przyczynę, ja czuję powinność (projektowaną na kraj, w którym żyje) by pomóc bezpośrednim ofiarom, czy pomóc w odciążeniu krajów, które już dźwigają ciężar ponad ich siły (Liban).
        Może być to też pomoc na miejscu, chociaż całego problemu w ten sposób fizycznie rozwiązać się po prostu nie da. Na pewno w niczym nie pomoże nam generalizacja i straszenie muzułmanami. Przypomnę, że trochę ich w Europie mamy od pokoleń i naturalne zmiany w tej materii raczej nie nastąpią. Więc jeżeli chcemy czystek i wojny wewnętrznej, w której zginą głównie niewinni – szczujmy dalej ludzi na ludzi.

        0
        • “Przeświadczenie, że nasze życie jest warte więcej niż tych, którzy przed śmiercią uciekają, to jakaś dysfunkcja społeczna.”
          czyli dla ciebie życie (i bezpieczeństwo!) np twojej matki czy siostry (jeśli posiadasz) lub przyjaciół jest tyle samo warte co życie jakichś randomowych muzułmanów (albo ogólniej – ludzi)? szok, wspołczuję priorytetów

          “Odwołania do zdrowego rozsądku czy żelaznej logiki proszę zachować dla siebie, bo chyba już naprawdę wystarczy.”
          zdrowy rozsądek jest własnie tym co powinno nami kierować, nie dobre serduszko czy naiwna wiara w dobrych ziomków imigrantów

          0
          • No to serce, czy rozsądek? Z rozsądnego punktu widzenia – moje, czy Twoje życie nie znaczy więcej dla tego świata niż życie “randomowego muzułmanina”. Emocjonalnie – owszem, masz prawo mieć “priorytety”, ale jeśli wciąż jesteś w stanie zaryzykować życie tysięcy ludzi dla potencjalnego bezpieczeństwa Twoich bliskich, podczas gdy ryzyko zagrożenia z tej strony jest pewnie mniejsze, niż ryzyko wypadku drogowego czy choroby serca, to nie potrafię mówić o tym inaczej jak o dysfunkcji społecznej. Sytuacja może się kiedyś odwrócić i to Ty i Twoi bliscy możecie szukać schronienia – wówczas też ktoś Wam może zamknąć drzwi przed nosem, bo po co ryzykować, że podpierdolicie mu portfel? Albo że mu poderżniecie gardło, bo skąd ma niby mieć pewność, że nie? Na podstawie wyznania?

            Osobiście trochę już w życiu osiągnąłem i nie chciałbym tego stracić, ale przestałem myśleć, że moje życie ma większą wartość od kogokolwiek innego. I polecam tę postawę, uczy pokory.

            0
        • “Z rozsądnego punktu widzenia – moje, czy Twoje życie nie znaczy więcej dla tego świata niż życie „randomowego muzułmanina”” dla świata nie, ale dla mnie tak – a ja patrze zdroworozsądkowo z mojego punktu widzenia, nie z punktu widzenia świata – co też jest jedną z oznak zdrowego rozsądku ;)

          “Sytuacja może się kiedyś odwrócić i to Ty i Twoi bliscy możecie szukać schronienia – wówczas też ktoś Wam może zamknąć drzwi przed nosem, bo po co ryzykować, że podpierdolicie mu portfel?” zgadzam się, i nie powinienem mieć pretensji do tej osoby, prawda?

          “przestałem myśleć, że moje życie ma większą wartość od kogokolwiek innego.” ja z kolei odwrotnie, i też polecam tę postawę – naturalne jest, że czlowiek w życiu kieruje się egoizmem i nie ma w tym nic złego.

          (jak sie poprzestawia kolejność komentarzy to przepraszam, ale nie wiedzieć czemu nie mam opcji odpowiedz pod twoim ostatnim komentarzem)

          0
          • Jasne, to właśnie odróżnia egocentryzm od altruizmu (które nie muszą się zupełnie wykluczać, ale wobec tak postawionej sprawy – robią to). Mówienie o tym, że ten pierwszy jest naturalny i że nie ma w tym nic złego – też z egocentryzmu wynika. W zasadzie idealnie wpisuje się w definicję.
            Prawda (znowuż) jest trochę bardziej złożona i to, że akurat Ty kierujesz się egoizmem i uznajesz go za naturalny i właściwy, raczej nie jest wspólne dla całego gatunku. W dużej mierze wynika z wychowania i kształcenia.
            Zresztą to w uproszczeniu dominujący trend – młodzież mamy raczej nieempatyczną i lepiej chyba nie będzie. Mimo że większość religii czy systemów filozoficznych u źródeł stanowi inaczej.
            Ty nie czujesz zobowiązań wobec obcego człowieka i jest to dla Ciebie normalne – ja widzę to absolutnie odwrotnie. I jest to trochę przerażające, że mówisz o tym bez zawahania.

            0
        • osobą jestem mega empatyczną – przejawia się to m.in. strachem przed nieempatycznymi i niedostosowanymi do naszej kultury (cechującej się m.in. chęcią bezinteresownej pomocy innym) islamistami (dodam żeby nie bylo – nie wszystkimi, ale częścią z nich).

          egoizm akurat jest naturalny dla naszego gatunku – altruizm też jest formą egoizmu – tak naprawdę pomagasz innym, żeby samemu poczuć się dobrze, zaprzeczysz? przecież gdybyś czuł, że robisz źle pomagając innym i wpływałoby to destrukcyjnie na twoje samopoczucie, to byś tego nie robił.

          egoizm jest dobry, bo dzięki niemu dążymy do samorozwoju i osiągamy kolejne etapy w życiu, rozwijamy się.. wydaje mi się, że my troche inaczej pojmujemy egoizm i stąd nasze niezrozumienie.

          0
          • Strach przed nieempatycznymi islamistami przejawem empatii? Paradne.
            Pomogę Ci – ten strach (a bardziej lęk) nazywa się ksenofobia i nie ma wiele związku z empatią. Wnioski wysnuwasz ekstrapolując zachowania jednostek na całą socjetę. Czyli stosujesz odpowiedzialność zbiorową.
            Twoje definicje może brzmią dla Ciebie logicznie, ale nijak mają się do faktycznego znaczenia tych pojęć. Łatwo jest Ci nimi zasłonić sumę własnych strachów, jednak z zewnątrz widać jak na dłoni co kryje się pod spodem.
            I żeby nie było – ja rozumiem, że się boisz. Zwykle pomoc bywa warunkowa – i często warunkuje ją odwaga. Wszyscy jesteśmy świadomi ryzyka, jednak właśnie dlatego, że na drugiej szali znajduje się inny człowiek, część z nas jest gotowa je podjąć. Właśnie po to, żeby móc chodzić z podniesioną głową.

            0
          • @rekin
            heh, bez urazy ale z twoją empatią to trochę jak z tolerancją u ziemowita kossakowskiego, który oczekuje, że “homosie skoro są tacy tolerancyjni powinni tolerować homofobów”.

            0
          • Otoż to. Mylne rozumienie podstawowych pojęć z etyki. Dlatego właśnie winno się ją przywrócić do szkół (choć nie zakładam, że to załatwiłoby sprawe).

            0
          • jeżeli ktoś myli tolerancje z akceptacją to popełnia błąd logiczny. Tolerować można jedynie to z czym się nie zgadza. Akceptuje się to z czym się zgadza.

            0
          • Rekin – ja bym nie nazwał tego egoizmem, a raczej objawem zdrowej miłości siebie, swojej rodziny, bliskich, postawą zdroworozsądkową związaną z dostrzeganym niebezpieczeństwem

            0
          • Tolerancja a akceptacja? Przecież Wam w głowie ani jedno ani drugie, więc co za różnica?
            I naprawdę dość już o zdrowym rozsądku. Kto ten zdrowy rozsądek zweryfikował w rzeczywistości (rozsądnie chroniąc własny tyłek w sytuacji, w której można było pomóc) ten wie, ile warta jest ta “miłość do siebie”.
            Nic więcej tu ode mnie.

            0
        • polecam iść i powiedziedziem wszystkim ofiarom imigracji (np zgwałconym kobietom czy rodzicom zgwałconych i zamordowanych przez imigrantów dzieci) żeby chodzili z podniesioną głową, powodzenia.

          jeśli UZASADNIONY lęk nazywasz ksenofobią to niestety, ale nie dogadamy się. pozdrawiam

          0
          • “Ofiarom imigracji”? Naprawdę? A ofiary zbrodni popełnionych przez rodaków nazwiesz “Ofiarami nieemigracji”? Bo może gdyby jeden z drugim wyjechali do Anglii to do tragedii by nie doszło?
            To jest tak niedorzeczne, że nie sposób tego komentować.
            Z tym uzasadnionym lękiem jako nie-ksenofobią jest jak z tą twoją empatią jako strachem przed nie-empatią.
            Albo nie rozumiesz pojęć, albo manipulujesz nimi, by się podświadomie usprawiedliwić.
            Próbowałem, ale faktycznie wobec powyższego – nie ma gadki ;) Pozdrawiam.

            0
          • z takim rozumiem empatii jak wasza, to jeżeli przykładowo ktoś nie chciałby przyjmować muzułmanów do domu, przynajmniej czasowo, – bo czemu nie, w końcu każdy powinien chcieć pomóc, otworzyć się, to powinien być nazywany ksenofobem, rasistą, itd. W taki sposób tworzy się dyktaturę, narzucając swoją wolę, spojrzenie i co najgorsze oczekując, że inni mają tak samo nie tylko myśleć, ale i działać, ponosić koszty psychiczne czy materialne.

            0
          • Tylko że tutaj mieszkamy w jednym domu. I uwierz mi, że jest mi w nim równie ciężko z niepomagającym Tobą jak bez możliwości pomocy temu, kto tej pomocy potrzebuje. Jeśli masz podobnie, to zważ, że Ty poruszasz się w sferze potencjału zagrożeń, ja w sferze rzeczywistych problemów. Nic więcej tu ode mnie.

            0
          • to jest kwestia wyznaczenia granic pomocy, bo przecież wszystko je ma, a nie tego, że ktoś nie chcę pomagać i jest be.

            Tak tolerancja polega na tym, że przyjmuję się z jakimś szacunkiem, większym lub mniejszym w zależności od okoliczności, ale jednak, osobę z którą się nie zgadzam, nie akceptuję jej zachowania czy poglądów. Taka postawa zapewnia przynajmniej minimum możliwości, przestrzeni do dyskusji.

            Tak poza tym, to że nie jestem za przyjmowaniem do Polski emigrantów muzułmańskich, to jednak nie znaczy, że nie pomagam. Są różne możliwości. My zaś cały czas mówimy tym najbardziej inwazyjnym, zapominając o wielu innych możliwościach pomocy dla tych osob, które jej rzeczywiście potrzebują.

            0
          • Rekin – jesteś małym człowiekiem i trochę mi Ciebie żal (nie za bardzo). Nawet chciałem się udzielić w ww dyskusji ale z takimi jak ty to niczym grochem o…
            Życzę Ci bogatszego życia (nie tego materialnego) i szerszych perspektyw.
            Uprzejmie proszę.

            0
    • Mówimy cały czas o uchodźcach podczas gdy większość z nich nie pochodzi z terenów objętych wojną, a do Europy udają się z powodów ekonomicznych z terenów północnej Afryki i części Azji. Więc trzeba używać właściwego określenia – emigranci ekonomiczni. W związku z tym ciężko mówić o zagrożeniu utraty życia czy zdrowia. Ci ludzie chcą lepiej żyć, co w sumie nie jest niczym złym, jest naturalne, ale nie zasługuje już na takie traktowanie jak uchodźcy, bo nimi nie są.

      Naturalne jest także, że oni chcą żyć po swojemu, zachowywać zwyczaje, itd, natomiast gorzej, że nie są one najczęściej nam bliskie.

      Oni podróżują do Europy w tej chwili ponieważ obiecano im (Merkel) przyjęcie tutaj. To nie byłą decyzja wynikająca z przestrzegania prawa międzynarodowego, a zwykła arbitralna kogoś kto ma władzę. To nie my zdecydowaliśmy o tym, nikt się nas, ani innych narodów europejskich, nie pytał o zdanie. Nie było dyskusji. To my nie zostaliśmy potraktowani podmiotowo, ktoś zdecydował i chce decydować za nas jak mamy żyć i kogo utrzymywać ponosząc tego koszty. To także nie jest podejście ok. w stosunku do nas. I ono trwa cały czas, np. grożenie ogromnymi karami finansowymi. Nie my także mieliśmy kolonie, a także nie my walczymy o ropę i strefy wpływów na Bliskim Wschodzie.

      Czym innym jest przyjmowanie chrześcijan, a czym innym muzułmanów. Wynika to z braterstwa wiary, za czym idzie też dużo łatwiejsza asymilacja, otwartość, pozytywne nastawienie z obu stron. Z tym,że bardzo duża część tam żyjących chrześcijan nie chce uciekać (chyba że musi bo inaczej utraci życie), bardzo często mimo strachu pozostają w ziemi przodków, lub żyjąc w obozach, aby być blisko kiedy powróci spokój.

      Jeżeli ktoś chce pomagać to musi używać rozumu, logiki, bo inaczej będzie jak dziecko we mgle. I tak jest w każdej sferze życia, np. z bezdomnymi.

      Nie ma się co wywyższać wskazaniem, że się chcę przyjmować ludzi z zewnątrz bez limitów i jeszcze czynić to poczuciem przewagi nad resztą.
      Pytanie czy chciałoby się mieszkać z nimi. Nawet nie w jednym domu, ale choćby w jednym bloku. Jak również ponosić koszty tego (np. podwyższenie podatków). Przy czym ile to razy mówiono, że nie stać nas jako kraju na sprowadzenie nawet małej ilości Polaków ze wschodu. Mimo, że to jest nasz obowiązek, temat prawie nie istniał.

      0
      • Już to wszystko słyszałem/czytałem, czasem słowo w słowo. Autorytety autorytetami, ale skłaniałbym do własnych przemyśleń także poza głównym nurtem. Nie zamierzam bez końca odpowiadać, bo po co kręcić się w kółko. Powiem jedynie, że te wszystkie Twoje teorie nie byłyby potrzebne, gdybyś w tym wszystkim dostrzegał człowieka. Nawet, jeśli ten, potrzebujący, miałby być jednym wśród miliona. Ty go nie chcesz dojrzeć, dlatego powielasz te pierdoły o emigracji ekonomicznej, nie zderzywszy ich z rzeczywistością. I największy żal w tym, że politycy czy ich klakierzy robią to dla zysku. Ty to robisz, bo im uwierzyłeś i nie masz z tego ani grosza.
        Nic więcej tu ode mnie.

        0
        • Dobrze, że słyszałeś, to jest nadzieja. Widać wiadomości powielane trafią w końcu pod strzechę.
          Słowo w słowo powiadasz, niepotrzebna uszczypliwość, nieprawdziwa insynuacja…
          Ataki in personam w moja stronę niepotrzebne, można dyskutować bez tego.
          Można dostrzegać człowieka także w piszących na tym forum, dając rzeczywiście przykład miłości bliźniego.

          0
          • nie bylo opcji odpowiedz pod twoim wczesniejszym śmiesznym i hejterskim postem wiec odpowiem tutaj – jeśli ja jestem małym człowiekiem, to jakim żałosnym mikruskiem jestes ty?

            dziękuję za życzenia, szkoda że tyle w nich hipokryzji i obrzydliwego jadu

            pozdrawiam cieplutko

            0
  14. W tym całym konserwatywnym wzmożeniu na nie dla uchodźców i imigrantów chciałbym tylko zauważyć, że Jezus też był uchodźcą. I nie był -jak to przedstawiają jarmarczne obrazki Jezu ufam Tobie- białolicym mezczyzną ino śniady był, jak to mieszkaniec bliskiego wschodu. Dzis ten sam Jezus, przez tych co go tak “miłują”, byłby okreslany jako ciapaty, terrosyta, gwałciciel, etc i dostał był solidne kopa w dupę i serdeczne zyczenia “wypierdalania” od sporej części jego obecnych wyznawców.

    0
    • Bzdury piszesz!! Jezus i Matka Boska byli Polakami. Zapytaj przeciętnego Polaka po mszy np. na Podkarpaciu, Podlasiu czy Podhalu.
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .

      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .
      .

      .

      P.s. A od kiedy Żydzi są śniadzi?? Felaszowie są czarni ale nie słyszałem o śniadych

      0
    • A co to jest jak nie argument emocjonalny…. A więc wychodzi na to, że i takie można dawać, … oczywiście jeżeli rzecz jasna są po właściwej stronie, jedynie słusznej stronie…

      Jezus mógł być i niebieski, co to za różnica?
      Zaś w Egipcie Jego rodzina pracowała, bo wtedy zasiłków nie było.

      0