MŚ 2014: Valanciunas poprowadził Litwę. Bogdanovic dobił Grecję

5
fot. livebasketball.tv
fot. livebasketball.tv

Nowa Zelandia słabo rozpoczęła pojedynek z Litwą. Nie potrafili przebić się pod kosz, pudłowali zza łuku i udawało im się zdobywać jakieś punkty tylko indywidualnymi, szybkimi akcjami, zanim rywale ustawili obronę. Litwa pod koniec pierwszej kwarty uzyskała dwucyfrową przewagę i to pewne prowadzenie utrzymywali jeszcze do końca trzeciej kwarty. Wydawało się, że Nowa Zelandia mimo woli walki nie będzie w stanie poważnie im zagrozić, ale wtedy zanotowali run 9-0 na starcie czwartej kwarty. Wyszli na prowadzenie i niespodzianka wisiała w powietrzu. Kluczową rolę odegrał wtedy Corey Webster, który dwukrotnie został wyprowadzony na wolną pozycję po zasłonie i trafiał za trzy. Celną trójkę dołożył też Isaac Fotu, wyglądem przypominający nowozelandzką wersję Andy’ego Varejao. Wysocy Nowej Zelandii zaprezentowali w tym meczu swoje umiejętności rzucania z półdystansu i z dystansu, ale zabrakło pod koszem kogoś takiego jak Steven Adams. Jedyny Nowozelandczyk grający w NBA byłby w stanie przeciwstawić się środkowemu Litwy, ale on nie pojechał na Mistrzostwa i Jonas Valanciunas bezwzględnie to wykorzystał, dominując pod koszami.

Litwa 76, Nowa Zelandia 71

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWilk z afrykańskim rodowodem
Następny artykułMŚ 2014: Preldzić trafił gamewinnera z Australią, Brazylia zrobiła papa Argentynie

5 KOMENTARZE