The Mayor

1
AP Photo
AP Photo

Robin Williams jest najlepszym przykładem na to, że są pośród nas osobowości, których wielkoduszność i zaraźliwą nietuzinkowość trzeba doceniać za życia, bez względu na to czy w środku cierpią na werterowski Weltschmertz, czy mają problemy, które niezależnie od nich decydują o życiu i śmierci. Nikt oprócz Freda Hoiberga nie zdaje sobie sprawy jak bolesny był dla niego rok 2005.

Lekarze nie pozostawili mu wówczas żadnych złudzeń. Zagrażająca życiu choroba serca mogła pozbawić zawodnika Minnesoty Timberwolves największej radości, jaką został kiedykolwiek obdarzony.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Chauncey Billups blisko Cleveland Cavaliers
Następny artykułPaul George może wrócić do gry w tym sezonie (i grać z Shawnem Marionem)

1 KOMENTARZ