Washington Wizards podpisali nowy kontrakt z Randy’m Wittmanem

3
fot. FOT. LUKASZ SZOTOWSKI / 058sport.pl / Newspix.pl
fot. FOT. LUKASZ SZOTOWSKI / 058sport.pl / Newspix.pl

Washington Wizards i dojrzała gra dopiero 20-letniego Bradley’a Beala były jednymi z największych pozytywnych zaskoczeń tegorocznych playoffów. Po granym w kratkę sezonie regularnym, zakończonym bilansem 44-38 na historycznie słabym Wschodzie, Wizards nadspodziewanie łatwo pokonali w I rundzie playoffów Chicago Bulls 4-1, zanim w II rundzie nie bez walki przegrali 2-4 z Indianą Pacers.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułRaport: Rockets nie wykorzystają opcji w kontrakcie Chandlera Parsonsa, zostanie zastrzeżonym wolnym agentem
Następny artykułPrzeskoczę wszystko

3 KOMENTARZE

  1. Idealne podsumowanie sytuacji. Brawo.

    Nie mozna jednak zapominac ze to ten historycznie slaby Wschod stanowil tlo dla sukcesu Wizards. A Wittman caly sezon pokazywal ze jest slabym trenerem. Zadnych zagrywek, brak motywacji – tak musialo byc z tym nowym kontraktem ale juz stawiam. Wittmana jako pierwszwgo do zwolnienia

    0
  2. Dokładnie te same obserwacje miałem – Wittman przede wszystkim nie kombinował. Miał kilka schematów pod swoich liderów i korzystał z nich często.Ale też pokazał, że może być elastyczny po kontuzji Nene, kiedy Gortat dostał więcej z gry i to się opłaciło. Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem Wizards z nim na ławce nie wybiją się wyżej niż są teraz, czyli druga runda PO. Gdyby miał zespół złożony z doświadczonych zawodników to ok, ale te młode strzelby muszą mieć się od kogo uczyć a tego Wittman nie gwarantuje. Dostał ten jeden sezon i ok. Jeśli się sprawdzi to odszczekam co tu napisałem, ale jeśli nie to ja dałbym szansę jakiemuś byłemu graczowi z charakterem – Sam Cassel może się nadać, ale może Billups będzie do wzięcia za rok.

    0