McHale: “Noah powinien być DPOY”. Czy na pewno powinien być nim center lub tylko jeden gracz?

10

P.J. Tucker, Joakim Noah

Wybór najlepszego defensora w NBA od zawsze wiązał się z problemem statystycznego ujęcia wartości graczy po bronionej stronie boiska. Pomyśleć tylko, że jeszcze dziesięć lat temu nie było Synergy Sports, nie było SportVU, a sama gra opowiadana była nie przez punkty-na-posiadanie, ale przez ich średnią.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Blowouty w Chicago i Oklahomie, trzecia kwarta Mike’a D
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (46): Jeden dolar, dwa dolary, trzy

10 KOMENTARZE

  1. Tak przy okazji zupełnie z innej mańki

    Joakimowi Noah brakuje 9 asyst żeby dobić do średniej 5 asyst na mecz i zostać trzecim po Vlade Divacu i Jeffie Rulandzie (tylko 30 meczów w sezonie 85/86) centrem, który przez ostatnie 34 lata zdobywał przynajmniej 5 asyst w meczu w sezonie regularnym. Jest też drugim centrem od czasu wprowadzenia linii rzutu za 3 punkty który ma przy tym przynajmniej 1 przechwyt i 1 blok na mecz. Jeśli dodamy do tego jeszcze średnio double-double w meczu jest już jedyny w tym okresie i trzeci od momentu wprowadzenia przechwytów i bloków do oficjalnych statystyk (73/74). Przy okazji zanotował w tym sezonie najwięcej asyst w swoim zespole.

    Ostatnie 5 meczów to 8 asyst na mecz, od końca stycznia średnio 6. Łał

    0
  2. Jimmi Butler!!! Też się cały czas zastanawiam, czemu nikt nie widzi Jimmiego, który jest również moim zdaniem najlepszym obrońcą Chicago. Noah broni świetnie, jest energetyczny i jak wspomniał Maciek umie bronic pick’n’rolle bo dobrze sobie radzi ze switchowaniem. Mimo wszystko jednak ja jakoś nie mogę się przekonać do myśli, że Noah jest najlepszym obrońcą w lidze… Ciągle wydaje mi się że to wciskanie Joakima na DPOY jest lekko na wyrost i spowodowane jest jego ostatnią dyspozycją (nie tylko defensywną). Problem w tym, że nie ma nagrody dla najwszechstronniejszego centra od 34 lat, a za powielanie wyczynów Divaca i Robinsona też nic nie przyznają … najblizej Joakimowi do DPOY? To dajmy mu ją! So easy!

    Dobra troche odleciałem od meritum, bo tu w sumie nie chodziło o to czy nagroda należy sie Noah czy nie, tylko czy jest sens przyznawać ją jednemu zawodnikowi :D Ale tego nie wiem. Bo to jest odwieczny problem przyznawania nagród indywidualnych w sportach drużynowych. Każda jedną nagrodę można podważyć w sposób podobny do tego jak to zrobił w tym tekście Maciek z nagrodą DPOY.

    0
  3. Świetny tekst Macieju, jak zwykle zresztą :) A jeśli dodać do oceny przyszłego DPOY nie tylko bronioną obręcz ale także atakowany kosz? Noah staje się liderem w tym wyścigu biorąc pod uwagę jego asysty.
    Pomysł Airbobo z przyznawaniem nagrody dla 2 graczy, niekoniecznie z tej samej drużyny też mi się podoba. Na początek – Noah-Butler :)
    Albo stary DPOY, i nagroda dla Hibberta, i nowa nagroda, dla dwójki zawodników z tego samego zespołu, center i obwodowy :)

    0
  4. A czy to nie jest też tak, że kandydat do nagrody DPOY lub MVP nie musi mieć obok siebie partnerów bez których nie miałby szans na jej zdobycie?
    Czy gdyby Hibbert lub Noah graliby z osobna w przysłowiowych Bucks, to też mogliby liczyć na tę nagrodę?
    Czy przekazanie nagrody nie jest docenieniem całego zespołu?

    0
  5. Zdecydowanie nagroda DPOY powinna byc przyznawana bo tak nakazuje historia. Czemu nagle NBA miała by zmienić swe zwyczaje? Maciej ma prawo do swojego zdania ale jest to głupi pomysł i nagrodę dla najlepszego obrońcy tego sezonu dostanie najlepszy obrońca jak było od kiedy pamiętam. Najgłupszym pomysłem jednak byłby podział na guards-forwards a to dlatego że od tego mamy All defensive first team i second team…

    0