Raport: Carmelo Anthony nie chce czekać do 2015

8
fot. AP Photo
fot. AP Photo

New York Knicks wygrali wczoraj w Minneapolis, podczas gdy trzy drużyny znajdujące się nad nimi w tabeli przegrały, co oznacza, że są bliżej playoffs niż wczoraj. Ale nadal jest to daleko i nadal wydaje się, że są już właściwie poza wyścigiem. W tym momencie trudno sobie wyobrazić, żeby tak fatalna drużyna jaką są w ostatnim czasie mogła nawet na tym bardzo słabym Wschodzie wskoczyć do ósemki. Tak więc ciągle bardzo prawdopodobny jest scenariusz, że po raz pierwszy w karierze Carmelo Anthony zakończy sezon na fazie zasadniczej, a to oczywiście może mieć poważne przełożenie na jego decyzję w czasie offseason.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułNowojorskie impresje 757… czyli między Wałczem a Piłą…
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (40): Jan Furtok

8 KOMENTARZE

    • Czy Knicks będą chcieli zostać z niczym jak Cavs po odejściu LBJ? Moim zdaniem zdecydują się na sign and trade, w zamian oczekując między innymi pick z 1 rundy.
      Kolejna opcja, (choć tu znak zapytania i pytanie do Maćka lub Adama czy jest to realne i zgodne z CBA) to możliwość skonstruowania umowy z Melo, opartej na casusie Asika. Gilbert Arenas provision raczej tu nie ma zastosowania, ale kontrakt “schodkowy” (tak go nazwijmy na potrzeby tej dywagacji) z pierwszym rokiem np. 10 mln$ i z kolejnymi, które by już realnie określały wartość Melo na rynku?

      0