Raport: Pistons nie chcą oddać Grega Monroe’a

5
fot. AP
fot. AP

Josh Smith, Greg Monroe i Andre Drummond spędzili do tej pory 810 minut wspólnie na parkiecie. W tym czasie Pistons byli średnio 6.3 punktów na minusie PER-48. Jest to jeden z najgorszych trzyosobowych lineupów w całej lidze. Spośród tych, które grały ze sobą co najmniej 600 minut, gorsze są tylko niektóre ustawiania drużyn tankujących jak Sixers i Jazz. Pistons tymczasem mają aspiracje gry w playoffs, ale z takim tercetem nawet na słabym Wschodzie może być im trudno dostać się do ósemki. Co prawda Mo Cheeks ostatnio wreszcie doszedł do wniosku, że powinien więcej grać Smithem na czwórce i w styczniu rzadziej korzysta z trójki wysokich (średnio 15 minut, wcześniej 19.1), ale nadal trzyma ich w pierwszej piątce, a Pistons w tym miesiącu wygrali tylko 4 z 12 spotkań.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDante Exum zgłosił się do Draftu NBA – co dalej?
Następny artykułFlesz: Memphis Grizzlies wygrali w Portland, mają nr 1 obronę w 2014 roku

5 KOMENTARZE

  1. To mega ciężka sprawa. Dumars jest w ostatnim roku kontraktu i bardzo możliwe, że jego posada zależy od tego czy Pistons znajdą się w PO. W tej chwili już prawdopodobnie nie dostanie za Monroe takiej wartości, która poprawi bardzo grę jego drużyny i skieruje ich do czołowej ósemki na wschodzie, co blokuje jego ruchy. Joe mógłby pewnie go wymienić na jakiś pakiet, który pomoże Pistons w przyszłości (jakiś ciekawy pick, prospekt), ale taka opcja chyba go nawet nie interesuje.

    Wszystkie znaki wskazują na to, że Pistons nie poprawią swojej gry i Joe może spanikować przy trade deadline i nie zdziwię się jeśli odda Monroe za mniejszą wartość, by tylko wstrząsnąć składem.

    Inna opcja to brak jakichkolwiek ruchów, odpadnięcie z PO, zwolnienie Dumarsa i nowy GM, który od razu stanie przed bardzo trudnym zadaniem – wyciągnięcia jak najwięcej w S&T za Grega. Przy tak dysfunkcyjnej grze trójki wysokich podpisanie go na maksymalnym kontrakcie (jaki na 100% dostanie podczas offseason) będzie bzdurą.

    0
  2. Do CLE – Monroe + Villanueva do DET Waiters + Bennett.
    Teoretycznie obie drużyny od zaraz rozwiązałyby swoje największe problemy jeśli chodzi o atmosferę i niepewność co do przyszłości zawodników. Bennett dostałby nowy start, Waiters mógłby zostać gwiazdą, CLE po spuszczeniu Villanuevy stac byłoby na zatrzymanie, bądź co bądź świetnego gracza jakim jest Greg. Czy by to choć w jednym teamie wypaliło? Nie wiadomo, ale może warto spróbować. Problem w tym, ze bardzo, bardzo rzadko handlują ze sobą drużyny z tych samych dywizji.
    DET mogłoby wówczas dalej handlować Stuckeyem o jakiegoś SF.

    0