Nerlens Noel opuści cały sezon i nie powinno nas to dziwić

3
fot. AP Photo

Philadelphia 76ers rozpoczęli preseason od wygrania dwóch z pierwszych trzech meczów, a w Manchesterze przegrali z Thunder tylko różnicą czterech punktów. Co prawda pierwsze spotkanie rozgrywali przeciwko drużynie spoza NBA, ale mimo wszystko przez chwilę mieli dodatni bilans. Nie tak to sobie wyobraża Sam Hinkie. Na szczęście nie musi obawiać się o swój plan, to był z pewnością jedyny moment, kiedy Sixers byli na plusie. Teraz już powoli wchodzą w rytm sezonowy, przegrywając trzy kolejne mecze łączną różnicą 67 punktów. To jest właśnie to, czego możemy spodziewać się w tym roku po ekipie z Philly. To jest to, co ma im zapewnić zwycięstwo w wyścigu po Andrew Wigginsa.

Hinkie bezczelnie tankuje, wszyscy już o tym wiedzą i mamy na to wiele przykładów. Ale to dopiero początek. Sezon się jeszcze nie zaczął i jeszcze nie raz będziemy mieli okazję przekonać się o kreatywności Sixers w podejściu do tego tematu. Dlatego nic nie powinno być dla nas zaskoczeniem, nawet to, że Nerlens Noel opuści cały nadchodzący sezon, o czym wczoraj otwarcie powiedział trener Brett Brown, kiedy został zapytany o swojego młodego środkowego.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDoc Rivers rozgaszcza się w Los Angeles, Nick Young tego nie lubi
Następny artykułOgień Derricka Favorsa

3 KOMENTARZE

  1. Moim skromnym zdaniem powinno być tak: Druzyny, które nie wchodzą do play offs(14), powinny miedzy sobą losować wybory w drafcie i tyle!, nie było by żadnego tankowania
    PS. Nie mówie tu o tym, że największe szanse ma miec drużyna z najgorszym bilansem!

    0