Houston Rockets będą testować Dwighta Howarda jako silnego skrzydłowego

8
fot. Paul Bersebach / Newspix.pl

Mógłbyś wyjść z tezą, że Houston Rockets posiadają w tym momencie najlepszy duet lub teoretycznie najlepiej uzupełniający się duet Konferencji Zachodniej. Lepszy niż Tony Parker – Tim Duncan, lepszy niż Russell Westbrook – Kevin Durant czy Chris Paul – Blake Griffin.

Dlaczego więc ci Roxies nie są tak często wymieniani w pierwszej trójce Zachodu przed sezonem 2013/14?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKobe i jego historie z draftu
Następny artykułThree J’s

8 KOMENTARZE

  1. “Tym bardziej też, że każdy z czterech najlepszych teamów Zachodu zaczyna mecze na dwóch typowych big-manów, bez jakiś prób small-ballu w początkowych minutach gry.”

    Dziwne porównanie. Jednak Duncan, Ibaka, Lee, Zach Randolph, a nawet Griffin grożą lepszym czy gorszym rzutem z półdystansu. Trudno wyobrazić sobie w podobnej roli Dwighta czy Asika. Efekt może być podobny do Josha Smitha sypiącego za 3…

    0