Offseason Bucks – umocnić się w przeciętności

7
fot. AP Photo

Milwaukee Bucks to drużyna, która tylko jeden z ostatnich 10 sezonów zakończyła z dodatnim bilansem, natomiast w ostatnich 20 latach tylko raz wygrała więcej niż 50 meczów. Z drugiej strony, przez te 20 lat tylko raz zdarzyło się Bucks mieć mniej niż 25 zwycięstw. Przeciętność, to słowo które chyba najlepiej określa ten zespół.

Czy w najbliższym czasie coś się zmieni, czy Bucks mają jakieś perspektywy na lepszą przyszłość i wyrwanie się z tego stanu rozmemłania i nudy?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDetroit Pistons reaktywują drużynę 2003/04: są już Rasheed i Billups, teraz Rip?
Następny artykułFajną książkę wczoraj (prze)czytałem… (vol. 4) – Lato ’13

7 KOMENTARZE

  1. Bardzo chętnie kupiłbym Bucks, jako hipster koszykówki kibicuje odkąd Jennings tam wjechał ze swoim flattopem i miał byc nowym Iversonem. Nawet jersey chciałem kupić, ale wolałem poczekać aż podpisze kontrakt. Całe szczęście. A Hawks będą teraz znacznie ciekawszą drużyną. Liczę na Jenningsa, do tego Horford na 4 wreszczie, sweet Lou i siemanko Londyn

    0
  2. Bucks nie muszą tankować. Wystarczy, że nie wejdą do PO. Wschód jest tak słaby, że nawet 9 pozycja na koniec sezonu zapewni im koło 11-12 picku. Wystarczy do pozyskania bardzo dobrego gracza. Tankować nie powinni z tego względu, że uczyni to sporo zespołów i i żeby dopchać się do TOP3 draftu, trzeba będzie się naprawdę postarać. Im nic nie wychodzi, więc i to pewnie, by nie wypaliło i skończyliby z pickiem z okolic 7-8.

    0