Draft Ranking (3): Swagger Cartera-Williamsa

4
fot. The Associated Press

Michael Carter-Williams nie zalicza już spotkań z liczbą co najmniej 10 asyst, ale ubiegły tydzień należał zdecydowanie do niego. Owszem, nie będzie numerem 1 w czerwcu, ale jego postawa sprawiła, że skauci zaczęli intensywnie myśleć nad jego losem w Top 5.

Rozgrywający z Syracuse wygrał dwa ostatnie mecze dla Jima Boeheima, kiedy Orange przejęli crunchtime w Louisville oraz odrobili straty z Cincinnati. Mamy także nowy numer 1 i spory spadek Anthony’ego Bennetta z UNLV.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDo zobaczenia w playoffs: małe kroki, wielki skok
Następny artykułDniówka: Com’ aaaaaaaann Pelicans!

4 KOMENTARZE

  1. Noel po cichu przy dotkliwych porażkach Kentucky robi niesamiwicie wszechstronne liczby. Zarówno w ataku jak i w obronie. I może z nim być podobnie jak rok temu z Drummondem. Mówiło się o jego słabości w ataku, jednak od początku sezonu pokazuję że bardzo się w tym elemencie poprawił.

    Zadziwiające jest jak Austin z Baylor przy takim wzroscie potrafi rzucic z dystansu. Szczupły i mobilny chłopak.

    Carter-Williams gra niesamowicie Syracuse bedą niszczyli oj będą. MCW, Trichie, CJ. Fair

    0
    • Hmmm… wydaje mi się, że jednak Shabazz, ale z niewielką przewagą. McLemore mentalnie nie jest gwiazdą. To bardzo fajny gość jako druga opcja zespołu. Taki Robin obok Batmana. Mimo wszystko chyba najlepszy shooter pod względem technicznym w tym roku.

      0