Kujawiński: Pesymizm? Może to już realizm

16
Jack Nicholson
TLeopold / Newspix.pl


  Przesłuchuję sobie koncertowe wersje “Thunderstruck” pomiędzy zastanawianiem się nad tym, dlaczego tag “Kevin Durant” na “Szóstym Graczu” jest tak mały i czy kluby NBA nie powinny rekrutować szefów swoich sztabów medycznych spośród stażystów z Phoenix, tak jak robią to z menadżerami z San Antonio. 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGame-winner Kidda z Brooklynem
Następny artykułAugustin wypada z gry

16 KOMENTARZE

  1. Powiem szczerze, że to raczej kwestia gdybania. Nikt nie wie jak to będzie jak przyjdzie Nash i reszta i nagle to co na papierze wyglądało tak dobrze zacznie (albo i nie) funkcjonować na boisku. Pewne jest tylko to, że postawa Lakers w tym sezonie jest delikatnie mówiąc poważnym rozczarowaniem (no i chyba sporą niespodzianką).

    Pewnie każdy przewidywał, że będą sie musieli trochę podocierać n początku, ale jak złapią chemię ….. taaaaaaaak

    PS. Gasol wygląda jak cień gracze sprzed powiedzmy dwóch lat, Nash pewnie jak wróci to na początku będzie gościem do podawania do Kobego. Cuda nie nastaną.

    0
  2. Przemku, co do obrony Kobego to powiem Ci, że masz rację i nie masz racji. Nie chcę wchodzić z Tobą w żadną polemikę, bo obaj jesteśmy w stosunku do Kobego nieobiektywni w dwie różne strony. Ale dzisiaj, patrząc, jak Kobe broni Irvinga i widząc, że wciąż umie, JEŚLI MU SIĘ CHCE, że starym, wielkim zawodnikom się zwyczajnie nie chce. Widzę to nawet w najwyższej, wrocławskiej lidze amatorskiej, gdzie legendy owej ligi zaczynają bronić, gdy sytuacja tego wymaga, a przez ponad pół meczu kryją na radar.

    Nie pamiętam, jak bronił Jordan po pierwszym swoim powrocie, ale na pewno nie był tym samym Jordanem, który wygrał DPOY w 88′, tak samo Kobe już nie jest tym, który wchodził do defensywnej piątki 12 razy. Tym bardziej grając ostatnio średnio 40 minut w meczu.

    0
    • nie masz racji. Kobe potrafi bronic ale zwyczajnie jest za stary i nie ma juz na to sil. moze pobronic na wysokim poziomie 5-10 minut max.
      Dalej wie jak to robic ale cialo juz nie daje rady. i tak jest z kazdym starzejacym sie graczem. grales kiedys w kosza ? tak ?
      To sporobuj za…lac w obronie ma maxa przez caly mecz i tak w 100 meczach w roku (licze play off chcoaiz moze lakers nie beda musieli w tym roku
      grac az tylu meczy moze wstarcza im 82)

      0
      • Widzę, że mi wcięło część komentarza. Miałem właśnie to samo na myśli, starsi zawodnicy mniej bronią, bo nie mają już na to paliwa, jeśli grasz tyle czasu co Kobe plus tyrasz tak w ataku, to obrona kuleje, to oczywiste.

        0
  3. Nie chodzi tu wcale o obronę indywidualną. Na to Kobe jest faktycznie już za stary (a może nie? Vide Jason Kidd 2 lata temu?). Chodzi o fatalne decyzje w obronie drużynowej i odpuszczanie sobie rotacji. Tutaj wiek nie może być już wymówką. Co innego, jeśli ktoś Cię mija, bo nie jesteś już tak szybki na stopach, czy przerzuca, bo nie skaczesz tak jak kiedyś, a co innego jeśli rywale trafiają łatwe punkty spod kosza, bo nie zrotowałeś do obrony, ale postanowiłeś rzucić się na przechwyt.

    0
  4. Wiek wiekiem, ale jeśli ktoś odpuszcza w obronie bo jest “stary” to skąd u niego tyle młodzieńczej siły i fantazji po drugiej stronie parkietu? Naprawdę jedyną nadzieję na uratowanie sezonu dla Lakers pokładam w tym, że Nash po prostu zabierze piłkę z rąk Kobego. A wtedy myślę, że automatycznie w obronie ubędzie Kobasowi kilka lat.

    0