Druga młodość O’Neala i życiowa forma Varejao

7
for. AP Photo

Sztab medyczny Suns może sobie powiesić na ścianie kolejne trofeum. Tym razem będzie na nim wizerunek Jermaine’a O’Neala. To następny weteran, którego udało im się przywrócić do życia.

W kategorii staruszków, którzy rozpoczynali swoją karierę jeszcze w połowie lat 90-tych, JO jest dość młody, bo ma tylko 34 lata. Ma jednak za sobą już 16 sezonów w lidze, a od kilku lat więcej słyszymy o jego kolejnych urazach niż występach na boisku. Już powoli zapominamy, że miał sezony na poziomie 20-10, że był etatowym All-Starem i liderem drużyny mającej bardzo realne szanse na tytuł, zanim wszystko posypało się po bójce w The Palace. Obecnie jest tylko solidnym role playerem, który próbuje się nie rozsypać.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułTimberwolves wygrali po raz pierwszy od powrotu Love’a
Następny artykułDniówka: ja Ciebie też

7 KOMENTARZE

  1. Suns muszą mieć naprawdę jakiś niesamowity patent w leczeniu, czy raczej zapobieganiu urazom…
    W przypadku Varejao to faktycznie teraz jest w dużym gazie i zbiera jak szalony, jak nigdy wcześniej i prawdopodobnie nigdy później ;) więc z tą wymianą to chyba faktycznie dobry pomysł, Cavs mogliby za niego wyjąć naprawdę kogoś ciekawego…

    0